13 lutego 2025 roku podczas uroczystej konferencji ogłoszono strategiczne partnerstwo Polski z Google’em. Polski Fundusz Rozwoju i gigant technologiczny podpisali memorandum o współpracy, w ramach której Google ma przeszkolić milion Polaków z zakresu nowoczesnych narzędzi, w tym AI. Informacja ta wywołała jednak falę prześmiewczych komentarzy. Powodem stała się kwota, jaką firma zamierza zainwestować w zaplanowane działania.
W czwartek premier Donald Tusk i CEO Google Sundar Pichai wspólnie ogłosili inwestycję tech-giganta w Polsce. „Ogłaszamy podpisanie nowego memorandum w sprawie wykorzystania sztucznej inteligencji w dziedzinie energetyki, cyberbezpieczeństwa oraz innych obszarów. Zakładamy, że w ten sposób przyczynimy się do wzrostu polskiego PKB o 8 proc. Będziemy również rozszerzać nasze programy szkoleniowe, które docelowo mają objąć ponad milion Polaków. To są szkolenia w zakresie umiejętności cyfrowych. Na najbliższe pięć lat przewidzieliśmy w tym celu 5 mln dol.” – zapowiedział Sundar Pichai.
Współpraca z gigantem technologicznym w obszarze AI – która w przyszłości może również stanowić fundament do rozwoju na innych kluczowych płaszczyznach, takich jak chociażby sektor cyberbezpieczeństwa – stała się jednak… obiektem kpin i spekulacji. Zapowiedź spowodowała bowiem wiele pytań dotyczących tego, co tak właściwie zostało ogłoszone. „Na stronach KPRM i PFR nie ma memorandum ani nawet komunikatu. Gdzie można zapoznać się z jego treścią?” – pytano. „Memorandum nie jest zobowiązujące – to list intencyjny” – zwracali uwagę zdezorientowani internauci.
Inwestycja Google’a w Polsce została przyjęta… falą prześmiewczych komentarzy, a to za sprawą dość niskiej – jak na inwestycje giganta technologicznego – kwoty. Jak się bowiem okazało, firma przeznaczy na szkolenia w naszym kraju… 5 mln dol. w okresie pięciu lat – a więc zaledwie milion rocznie. W przeliczeniu daje to 5 dol. na Polaka. Środki te mają wesprzeć lokalny ekosystem AI i pomóc w budowie kompetencji cyfrowych.
Polacy nie kryją oburzenia i… zawodu
Ta informacja zapoczątkowała burzliwą dyskusję w mediach. Na temat „śmiesznie niskiej inwestycji” wypowiadali się nie tylko internauci, lecz także specjaliści z branży technologicznej i politycy. „Google – firma należąca do konglomeratu Alphabet wartego 2,26 bln dol. – zainwestuje w naszym kraju… 5 mln dol. w okresie pięciu lat, czyli 1 mln dol. rocznie. Ta »powalająca« kwota stanowi dokładnie 0,005 proc. kwartalnych przychodów Alphabetu (96,4 mld dol. w IV kwartale 2024 roku). I to jeszcze ogłaszają razem z premierem. No przecież to brzmi jak żart” – komentuje we wpisie na X Wojtek Kardyś, ekspert od komunikacji internetowej oraz digital marketingu.
„5 mln dol. na przeszkolenie miliona Polaków = 5 dol. na Polaka. Wasza wysokość jest zbyt łaskawa!”, „To jest ta potężna inwestycja Google’a zapowiadana przez Tuska? 5 mln dol.?”, „Trump: 500 mld na Projekt Stargate, Macron: 109 mld na inwestycje w AI we Francji, Tusk: 5 mln na szkolenia i podpisane memorandum”, „Rządy się zmieniają, a płaszczenie przed BigTechami bez zmian” – pisali rozczarowani internauci.
Według komentujących tego typu ogłoszenia nie zasługują na organizację „wielkiej konferencji prasowej”. „To jest projekt do ogłaszania na poziomie wiceministra i szefa lokalnego biura, nie premiera i globalnego CEO” – zwracano uwagę. Komentarz na temat inwestycji Google’a opublikował też poseł na Sejm Adrian Zandberg. „Czyli ta »wielka inwestycja technologiczna« to pięć milionów na szkolenie, jak używać produktów Google’a? I ogłasza to na specjalnej konferencji PREMIER?” – pisał na X Zandberg.
Polacy w licznych komentarzach zwracają uwagę, że chociaż inicjatywa szkoleniowa rzeczywiście może przynieść spore korzyści dla rozwoju polskiego rynku, to kwota inwestycji zupełnie nie spełnia dotychczasowych oczekiwań. Według kancelarii premiera efektem podpisanego memorandum o współpracy Polskiego Funduszu Rozwoju z Google’em miały być „miliardowe inwestycje”. Polacy byli więc przekonani, że to jedynie pomyłka i w rzeczywistości Google przeznaczy na wsparcie 5 mld dol.
Wpis na platformie X opublikował też minister finansów Andrzej Domański: „Jeżeli ktoś myśli, że prezes Google’a przyjeżdża do Polski, żeby rozmawiać z premierem o inwestycji za 5 mln dol., to niech pomyśli raz jeszcze” – napisał, nie ujawniając jednak żadnych szczegółów.
Mimo początkowych nadziei na to, że „śmiesznie niska kwota” to jedynie błąd w komunikacji, tak się jednak nie stało. Google oficjalnie potwierdził kwotę swojej nowej inwestycji w Polsce. Zamiast 5 mld dol., o których spekulowano w mediach, gigant technologiczny przeznaczy na rozwój sztucznej inteligencji w Polsce 5 mln dol. W komunikacie wydanym przez polski oddział Google możemy przeczytać: „Google zainwestuje 5 mln dol. za pośrednictwem Google.org na dalsze wsparcie lokalnego ekosystemu AI w Polsce”.
Polacy nie kryją oburzenia. Internauci zwracają uwagę, że, biorąc pod uwagę zapowiedzi i skalę przedsięwzięcia, a także dotychczasowe inwestycje Google, wsparcie wydaje się co najmniej „niezbyt imponujące”.
Zawiodła komunikacja?
Do medialnych komentarzy odniósł się prezes PFR, Piotr Matczuk: „Przyznam, że dość niefortunnie informacja ta wybiła się w przekazie medialnym bez właściwego kontekstu. Istotne jest to, że zostało podpisane memorandum, które jest pierwszym krokiem do tego, żeby w Polsce pojawiły się nowe miliardowe inwestycje Google’a. Mamy na nie bardzo duży apetyt” – podkreślał.
W serwisie X doszło też do wymiany zdań z udziałem Magdaleny Dziewguć z firmy Google Cloud Poland, w której Dziewguć stwierdziła, że inwestycja Google’a w Polsce rzędu 5 mln dol. to „błąd przekazu”. „Wartość tej współpracy liczymy w miliardach” – dodała. We wpisie na LinkedInie, w którym poinformowała o nawiązaniu współpracy i planowanych działaniach, przyznała jednak, że problem w tym kontekście mogła stanowić komunikacja: „Hejters always gonna hate, ale wygląda na to, że musimy też nauczyć się lepiej komunikować temat”. (kn)
Źródło: x.com/ money.pl, Tusk i Google ogłosili nowy projekt w Polsce. Oto reakcje komentatorów, Tomasz Sąsiada, 13.02.2025/ Zdjęcie główne: x.com/WojtekKardys
