Agencja PR zarabia miliony na współpracy z Gazpromem i Rosją
Jak czytamy w serwisie wyborcza.biz, od połowy zeszłej dekady Rosja i Gazprom zapłaciły za usługi agencji Ketchum 55 mln dolarów.
Z rad agencji Ketchum rząd Rosji korzystał m.in. przy okazji szczytu G8 w 2006 roku, trzy lata później skorzystał z nich Gazprom przy okazji konfliktu z Ukrainą. Zgodnie z wersją Gazpromu dostawy gazu na Ukrainę zostały odcięte, ponieważ nie płaciła ona za surowiec. Według Reutersa agencja mogła także pomóc Putinowi w zdobyciu tytułu „Człowieka roku 2007”, przyznanego przez magazyn Time. Agencja aranżowała także wywiady w zagranicznej prasie. Jak czytamy, jednym z największych sukcesów jest doprowadzenie do publikacji artykułu Putina na drugiej stronie gazety New York Times. Prezydent Rosji krytykował w nim stanowisko USA wobec wojny w Syrii.
Według serwisu ProPublica Ketchum nie zawsze działało jawnie. ProPublica ujawniła, że na stronach internetowych CNBC i Huffington Post pojawiło się kilka artykułów wychwalających Rosję, przygotowanych rzekomo przez niezależnych ekspertów, a w praktyce zamówionych właśnie przez tę agencję.
Zgodne z prawem USA amerykańskie firmy reprezentujące rządy innych państw powinny informować o tym fakcie Departament Sprawiedliwości. (ks)