.

 

6 powodów, dla których marki i influencerzy rezygnują ze Snapchata na rzecz Instagram Stories

dodano: 
12.06.2017
komentarzy: 
0

Sophia Bernazzani na blog.hubspot.com pisze o rywalizacji aplikacji Evana Spiegela z platformą zdjęciową Marka Zuckerberga. Jak zauważa, nie tylko sam Instagram ma większą liczbę użytkowników niż Snapchat, ale także z wprowadzonej w 2016 roku funkcji Instagram Stories korzysta więcej osób niż ze Stories na Snapchacie.

Autorka zwraca uwagę na problem aplikacji Spiegela, jakim jest to, że niektóre marki czy influencerzy częściowo lub całkowicie przenoszą swoją komunikację do serwisu zdjęciowego Zuckerberga. Sophia Bernzazzani wskazuje sześć powodów, które mogą być przyczyną tego zjawiska.

1. Większa skala działania
Instagram ma większą bazę użytkowników, która liczy ok. 700 mln osób. Osoby, które korzystają z Instagram Stories mają więc już na starcie duże grono odbiorców, nie muszą budować go od podstaw i mogą działać na większą skalę. Z tej funkcji zdjęciowej platformy serwisu Zuckerberga korzysta ok. 200 mln użytkowników – pisze Sophia Bernazzani.

2. Lepsze targetowanie reklam
Instagram jest częścią ekosystemu Facebooka, co oznacza, że jego zawartość i sposób targetowania reklam, również są analogiczne jak na Facebooku. Reklamy na platformie zdjęciowej Zuckerberga mogą być więc targetowane i porządkowane na podstawie danych użytkowników zarówno z Facebooka, jak i z Instagrama – czytamy.

Snapchat dopiero w maju 2017 roku uruchomił samoobsługową platformę reklamową, co ma ułatwiać reklamodawcom kupowanie i tworzenie przestrzeni reklamowej. Na razie trudno więc ocenić, która z platform społecznościowych będzie lepiej odbierana – czytamy dalej. Jednak kiedy porówna się bogactwo danych na temat miliardów użytkowników Facebooka i Instagrama z danymi ok. 166 mln użytkowników Snapchata, targetowanie, jakie oferuje Instagram, wygrywa – pisze autorka.

3. Większy ruch na stronie
Kolejny element, w którym Instagram Stories przeważa nad Snapchatem, jest możliwość zwiększenia liczby odwiedzin witryn i stron docelowych marek. Instagram Stories umożliwia dodanie linka do strony internetowej firmy, co z kolei przekłada się na zwiększenie ruchu w witrynie.

Instagram oferuje również prosty dostęp do analizy danych, dzięki czemu można np. sprawdzić, z których Stories użytkownicy trafiali na stronę marki – pisze autorka.

4. Łatwiejsze wyszukiwanie interesujących rzeczy
Snapchat i Instagram prześcigają się we wprowadzaniu nowych funkcji i... kopiowaniu ich od siebie nawzajem – czytamy. W obu serwisach użytkownicy mogą np. dodawać hashtagi i geotagi i mogą także przeglądać, jakie treści na ten temat publikowali inni użytkownicy. Użytkownicy aplikacji Evana Spiegela nie mają jednak możliwości, aby zrobić to bezpośrednio w momencie, w którym oglądają Stories, tak jak mogą robić to użytkownicy serwisu Zuckerberga, którzy mogą kliknąć w wyświetlający się w czasie oglądania danej historii geotag czy hashtag. Ta dodatkowa funkcjonalność sprawia, że Instagram jest bardziej atrakcyjny dla marek, które chcą budować i angażować szerszą społeczność – czytamy.

5. Większa autentyczność
Zdaniem autorki Instagram jest dla użytkowników bardziej autentyczny niż Snapchat, a reklamy w serwisie Zuckerberga nie są tak nachalne jak np. te w snapchatowym Discover. Użytkownicy mogą bez trudu przemieszczać się między różnymi treściami na Instagramie i nie są tak często nękani przez reklamy, które w przypadku aplikacji Spiegela przez niektórych odbierane są po części jako clickbaity – czytamy.

6. Łatwiejsza obsługa i intuicyjność serwisu
Prawdopodobnie najistotniejszym powodem, dla którego marki przenoszą się ze Snapchata na Instagram jest to, że serwis Zuckerberga jest łatwiejszy w użytkowaniu niż aplikacja Spiegela – zauważa Sophia Bernazzani. Zdaniem autorki na Instagramie łatwiej można dodawać nowych followersów, oglądać (i ponownie odtwarzać) opublikowane treści, dzielić się Stories czy na nie odpowiadać. Na Instagramie można także łatwiej wyszukiwać interesujące użytkowników treści. Potencjał tej wielkiej sieci społecznościowej, jaką jest Instagram sprawia, że marki i użytkownicy mogą w większym stopniu osiągnąć to, czego oczekują od mediów społecznościowych – czyli „wejść” w społeczność serwisu i być jej częścią – pisze Sophia Bernazzani.

Jak zauważa autorka, to jednak nie jest koniec Snapchata. Mimo że Instagram jest lepiej dopasowany do potrzeb marek i specjalistów ds. marketingu, to nie znaczy, że należy zrezygnować z działań na platformie Spiegela. Sophia Bernazzani zwraca uwagę, że użytkownicy Snapchata są bardzo zaangażowani i spędzają w aplikacji ok. 25-30 min dziennie. Autorka sugeruje, że jeżeli marka ma swoich odbiorców na Snapchacie, to nie powinna ich porzucać, ale wciąż starać się angażować i jednocześnie budować grono followersów z wykorzystaniem Instagram Stories. (pk)

Źródło:

blog.hubspot.com, Why Brands and Influencers Are Leaving Snapchat for Instagram Stories, Sophia Bernazzani, 07.06.2017
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin