.

 

OLX walczy z hejtem i brakiem kultury w internecie

dodano: 
13.06.2019
komentarzy: 
1

OLX, internetowy serwis z ogłoszeniami, publikuje serię siedmiu spotów o nazwie „A co gdyby?” z aktorem Januszem Chabiorem. Mają one piętnować hejt i brak kultury w sieci. „Nie chodzi o to, by kogoś zganić czy ośmieszyć, ale by zmienić niefajne internetowe relacje w bardziej przyjazne” – komentuje w komunikacie prasowym Marcin Sienkowski, Head of Marketing w OLX.

Autorzy kampanii stworzyli ją na podstawie obserwacji, według której niewłaściwe zachowania w sieci wynikają z poczucia bezkarności, które daje anonimowość. W każdym ze spotów aktor Janusz Chabior, znany m.in. z ról w „Ślepnąc od świateł”, „Wołyniu” czy „Służbach specjalnych”, tłumaczy użytkownikowi OLX, dlaczego powinien odpisywać na wiadomości czy nie używać obraźliwych słów. „W internecie bądź sobą. Chyba że jesteś chamem. Wtedy bądź kimś innym” – mówi w spotach Chabior.

„To pierwsza kampania, w której otwarcie mówimy »nie« postawom, w których internauci przejawiają w stosunku do siebie rażący brak kultury (wyzwiska, wulgaryzmy), nie odpisują na wiadomości, żadąją czegoś, co jest nierealne, jak np. dowóz przedmiotów, które ktoś oddaje za darmo, czy po prostu kłamstwo jak w przypadku legendarnej już »horej curki«” – tłumaczy w wiadomości do PRoto.pl Paulina Rezmer, PR Manager OLX, nawiązując do filmów opublikowanych w ramach kampanii.

Na postawy odbiorców jej firma próbowała wpływać już wcześniej – w 2016 roku przygotowała teledysk do piosenki T-Raperów znad Wisły („Rady nie od parady”), w której kolejne wersy przypominały o zasadach działania w serwisie. Rok później OLX wydało serię filmów o Szefie Internetów z Michałem Milowiczem, które uczulały m.in. na potencjalne oszustwa.

Kampania „A co gdyby?” rozpowszechniana jest wyłącznie w mediach społecznościowych. Jak podaje Rezmer, od publikacji pierwszego spotu 4 czerwca 2019 roku przygotowane materiały zostały udostępnione 50 tysięcy razy. Działania mają trwać łącznie ok. trzech tygodni. Spoty przygotowała agencja 180heartbeats + Jung v Matt. Wyprodukowała je firma F25. (mp)

X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin