Tokio nie ma szczęścia do logotypów. Nowy znak miasta i kolejne podejrzenia o plagiat

dodano: 
19.10.2015
komentarzy: 
0

We wrześniu komitet organizacyjny igrzysk Tokio 2020 zrezygnował z logotypu imprezy przez zarzuty o plagiat. Pojawiły się one również teraz - po prezentacji nowego logo miasta.

Nowy znak zaprezentował 9 października gubernator Tokio Yōichi Masuzoe. Szybko zauważono podobieństwo do logo dwóch firm – czytamy w rocketnews24.com.

Niedawno informowaliśmy o problemach związanych z logo igrzysk olimpijskich i jego podobieństwem do znaku belgijskiego Théâtre de Liege. Teraz czytamy, że także w przypadku nowego logo Tokio widać podobieństwo do znaków dwóch firm: francuskiej firmy z branży optycznej Plug & See oraz zajmującej się ubezpieczeniami i sporami handlowymi firmy Jones & Co z Nowej Zelandii.

Nowy symbol stolicy Japonii to niedokończony znak „&” na czerwonym tle i słowo „Tokyo”. Ma być chwytliwe i łatwe do zapamiętania dzięki temu, że można dopisać coś przed „&” – czytamy. Za stworzenie logo Tokio jest odpowiedzialna agencja Hakufodo Design. Projekt kosztował 130 milionów jenów.

Dalej czytamy także, że przedstawiciele firmy Plug & See poinformowali na Twitterze, że ich zdaniem tło w symbolu Tokio jest inne i że znak „&” jest jedynie fragmentem ich logo. Powołali się także na przyjaźń francusko-japońską i wyrazili na swojej stronie internetowej gotowość do oddania Tokio obecnego logo i zmiany swojego na nowe. Z kolei firma Jones & Co nie odniosła się do sprawy i nie wiadomo nawet, czy wie o nowym znaku Tokio. (mb)

Źródło:

rocketnews24.com, Governor of Tokyo unveils new city logo, internet responds with questions about plagiarism again, 14.10.2015
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin