Warto pamiętać o formułce „już się tym zajmuję”. Praca zarówno PR-owców, jak i dziennikarzy polega na ciągłym dostosowywaniu się do, często napiętego, harmonogramu. Jeśli niezbędne dla dziennikarza informacje można pozyskać od ręki, warto rzucić wszystko i zająć się przygotowywaniem odpowiedzi. Jeśli nie jest to możliwe, należy zapytać dziennikarza o to, na kiedy potrzebuje odpowiedzi.
Jeśli okazuje się, że zdobędziemy informacje po wymienionym terminie, należy zawiadomić o tym dziennikarza. Jednocześnie PR-owiec powinien wspomnieć, że mimo opóźnienia dziennikarz dostanie wszystkie potrzebne informacje. W przypadku dziennikarzy ze stacji telewizyjnych warto pamiętać także o formułce „mogę zaaranżować zdjęcia”. Umożliwienie reporterowi nagrania wypowiadającej się na dany temat bardzo ułatwi jego pracę. Choć oczywiście nie należy dyskryminować przy tym przedstawicieli prasy i radia.
Gdy współpraca z dziennikarzem zakończy się sukcesem, warto zachować z nim dobre relacje. Specjalista od komunikacji, o ile materiał mu się spodobał, może wypowiedzieć się pozytywnie o powstałej publikacji. Jest to o tyle cenne, że dziennikarskie materiały przeważnie powodują odzew jedynie wśród niezadowolonych odbiorców. (ks)


