Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
Facebook będzie ostrzegać przed fałszywymi wiadomościami. serwis wprowadził oznaczenie informujące użytkowników, że treści, które właśnie przeglądają, mogą być nierzetelne lub fałszywe – czytamy w recode.com. już w styczniu 2017 roku thomas myrup kristensen, dyrektor generalny facebooka ds. unijnych, zapowiedział, że portal zuckerberga szuka sposobu na walkę z fałszywymi informacjami. wówczas była to jego odpowiedź na ostrzeżenia komisji europejskiej, która stwierdziła, że „serwisy społecznościowe muszą wypracować bardziej stanowcze stanowisko w tym zakresie”. autor artykułu przypomina przy okazji, jak ke stara się uporać z mową nienawiści w sieci. z jej inicjatywy w maju 2016 roku firmy z branży it przyjęły tzw. kodeks postępowania zobowiązujący je m.in. do reagowania w ciągu 24 godzin na wpisy nawołujące do nienawiści. co chce natomiast robić facebook w kontekście fake newsów? przede wszystkim nie będzie oceniać treści jako jednoznacznie nieprawdziwej. pojawi się natomiast uwaga (przedstawiona za pomocą wykrzyknika na czerwonym tle), że wiarygodność tekstu jest przez niego „kwestionowana”. w kwestii weryfikacji publikowanych treści facebooka będą wspierać abc news, factcheck.org i politifact. pierwsze ostrzeżenie co do wiarygodności treści użytkownicy otrzymali w środę 22 marca. materiał dotyczy rzekomej niewolniczej pracy tysięcy irlandzkich emigrantów przybyłych do usa w pierwszych dekadach xx wieku. jego prawdziwość zakwestionowały agencja informacyjna associated press i serwis snopes.com. (mw).
Serwis wprowadził oznaczenie informujące użytkowników, że treści, które właśnie przeglądają, mogą być nierzetelne lub fałszywe – czytamy w recode.com.
Już w styczniu 2017 roku Thomas Myrup Kristensen, dyrektor generalny Facebooka ds. unijnych, zapowiedział, że portal Zuckerberga szuka sposobu na walkę z fałszywymi informacjami. Wówczas była to jego odpowiedź na ostrzeżenia Komisji Europejskiej, która stwierdziła, że „serwisy społecznościowe muszą wypracować bardziej stanowcze stanowisko w tym zakresie”. Autor artykułu przypomina przy okazji, jak KE stara się uporać z mową nienawiści w sieci. Z jej inicjatywy w maju 2016 roku firmy z branży IT przyjęły tzw. kodeks postępowania zobowiązujący je m.in. do reagowania w ciągu 24 godzin na wpisy nawołujące do nienawiści.
Co chce natomiast robić Facebook w kontekście fake newsów? Przede wszystkim nie będzie oceniać treści jako jednoznacznie nieprawdziwej. Pojawi się natomiast uwaga (przedstawiona za pomocą wykrzyknika na czerwonym tle), że wiarygodność tekstu jest przez niego „kwestionowana”. W kwestii weryfikacji publikowanych treści Facebooka będą wspierać ABC News, FactCheck.org i Politifact.
Pierwsze ostrzeżenie co do wiarygodności treści użytkownicy otrzymali w środę 22 marca. Materiał dotyczy rzekomej niewolniczej pracy tysięcy irlandzkich emigrantów przybyłych do USA w pierwszych dekadach XX wieku. Jego prawdziwość zakwestionowały agencja informacyjna Associated Press i serwis Snopes.com. (mw)