Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
Katolicy krytykują kontrowersyjną scenę otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Organizatorzy przepraszają. komitet organizacyjny igrzysk olimpijskich w paryżu postanowił przeprosić osoby urażone kontrowersyjną sceną w ramach ceremonii otwarcia. katolicy i inne chrześcijańskie grupy uważają bowiem spektakl za niewłaściwy – pisze rmf24.pl. jak podaje źródło, jeszcze dzień przed przeprosinami komitet organizacyjny igrzysk olimpijskich upierał się, że spektakl miał być nawiązaniem do świąt związanych z dionizosem. wielu wiernych zinterpretowało jednak przedstawienie w nieco odmienny sposób. według nich, odnosiło się ono do obrazu „ostatnia wieczerza” leonarda da vinci. anne descamps, rzeczniczka komitetu organizacyjnego igrzysk olimpijskich w paryżu, na konferencji prasowej podkreśliła, że „nigdy nie było intencji okazania braku szacunku żadnej grupie religijnej”. jak przekazała rzeczniczka, w czasie ceremonii podjęto próbę świętowania tolerancji społecznej – pisze źródło. wielu internautów uważa, że jeden z fragmentów spektaklu, który zorganizowała francja, miał nawiązywać do biblijnej sceny ostatniej wieczerzy jezusa i jego apostołów. w przedstawieniu brali jednak udział drag queens, transseksualna modelka i naga piosenkarka przebrana za greckiego boga wina dionizosa, co nie spodobało się kościołowi katolickiemu i środowiskom prawicowym – dowiadujemy się. źródło donosi, że spektakl skrytykowała konferencja episkopatu francji (cef) wraz z organizacją holy games (święte igrzyska). otwarcie letnich igrzysk olimpijskich w paryżu określono jako „ośmieszanie chrześcijaństwa”. do protestów dołączył się także kościół katolicki w stanach zjednoczonych. arcybiskup salvatore j. cordileone, metropolita san francisco, nazwał przedstawienie „bluźnierstwem”. thomas jolly, dyrektor artystyczny i pomysłodawca kontrowersyjnej sceny, zaznaczył, że „jego intencją nigdy nie było wywołanie konfliktu na tle religijnym”. „chcieliśmy porozmawiać o różnorodności. różnorodność oznacza bycie razem. chcieliśmy włączyć wszystkich (do świętowania), tak po prostu” – dodał jolly, cytowany przez źródło. (ao). źródło: rmf.24.pl, „bardzo nam przykro”. organizatorzy igrzysk przepraszają katolików, jan matoga, 28.07.2024/ zdjęcie główne: facebook.com/olympics.
Komitet organizacyjny igrzysk olimpijskich w Paryżu postanowił przeprosić osoby urażone kontrowersyjną sceną w ramach ceremonii otwarcia. Katolicy i inne chrześcijańskie grupy uważają bowiem spektakl za niewłaściwy – pisze rmf24.pl.
Jak podaje źródło, jeszcze dzień przed przeprosinami komitet organizacyjny igrzysk olimpijskich upierał się, że spektakl miał być nawiązaniem do świąt związanych z Dionizosem. Wielu wiernych zinterpretowało jednak przedstawienie w nieco odmienny sposób. Według nich, odnosiło się ono do obrazu „Ostatnia Wieczerza” Leonarda da Vinci.
Anne Descamps, rzeczniczka komitetu organizacyjnego igrzysk olimpijskich w Paryżu, na konferencji prasowej podkreśliła, że „nigdy nie było intencji okazania braku szacunku żadnej grupie religijnej”. Jak przekazała rzeczniczka, w czasie ceremonii podjęto próbę świętowania tolerancji społecznej – pisze źródło.
Wielu internautów uważa, że jeden z fragmentów spektaklu, który zorganizowała Francja, miał nawiązywać do biblijnej sceny ostatniej wieczerzy Jezusa i jego apostołów. W przedstawieniu brali jednak udział drag queens, transseksualna modelka i naga piosenkarka przebrana za greckiego boga wina Dionizosa, co nie spodobało się Kościołowi katolickiemu i środowiskom prawicowym – dowiadujemy się.
Źródło donosi, że spektakl skrytykowała Konferencja Episkopatu Francji (CEF) wraz z organizacją Holy Games (Święte Igrzyska). Otwarcie letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu określono jako „ośmieszanie chrześcijaństwa”. Do protestów dołączył się także Kościół katolicki w Stanach Zjednoczonych. Arcybiskup Salvatore J. Cordileone, metropolita San Francisco, nazwał przedstawienie „bluźnierstwem”.
Thomas Jolly, dyrektor artystyczny i pomysłodawca kontrowersyjnej sceny, zaznaczył, że „jego intencją nigdy nie było wywołanie konfliktu na tle religijnym”. „Chcieliśmy porozmawiać o różnorodności. Różnorodność oznacza bycie razem. Chcieliśmy włączyć wszystkich (do świętowania), tak po prostu” – dodał Jolly, cytowany przez źródło. (ao)
Źródło: rmf.24.pl, „Bardzo nam przykro”. Organizatorzy igrzysk przepraszają katolików, Jan Matoga, 28.07.2024/ Zdjęcie główne: facebook.com/olympics