Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
YouTube będzie banować za obrażanie rozpoznawalnych osób. youtube aktualizuje swój regulamin dotyczący mowy nienawiści. serwis będzie banować użytkowników znieważających innych z powodu ich rasy, ekspresji płciowej lub orientacji seksualnej – podaje theverge.com. czytamy, że zasady będą obowiązywać także w przypadku, gdy osobą obrażaną jest znany twórca, celebryta, polityk lub inna osoba publiczna. źródło przypomina, że nowa polityka wchodzi w życie parę miesięcy po krytyce, jaka spadła na youtube’a za odmowę usunięcia filmów, w których youtuber steven crowder, obrażał homoseksualnego dziennikarza amerykańskiego medium vox, carlosa maza, za jego orientację seksualną. serwis wideo zapewnił wtedy, że zaktualizuje swój regulamin. czytaj więcej: youtube pod naporem krytyki nałożył karę na youtubera publikującego homofobiczne treści. ceo youtube’a przeprosiła społeczność lgbtq. „nie będziemy tolerować znieważania i wierzymy, że kroki które podejmujemy, przyczynią się do tego, że youtube będzie lepszym miejscem dla wszystkich do dzielenia się swoimi historiami i wyrażania swoich opinii” – pisał na firmowym blogu matt halrpin, vice president of trust and safety w youtubie. jak czytamy, dużą zmianą jest banowanie za wszystkie (nawet zawoalowane) obraźliwe treści związane z konkretnym problemem, a nie – jak wcześniej – jedynie z konkretnymi groźbami typu „zabiję cię”. niemożliwe będą już takie zachowania jak wymachiwanie bronią podczas mówienia o kimś lub dodawanie czyjejś twarzy do tułowia ofiary w grze komputerowej. kolejną sprawą, na jaką zwraca uwagę źródło, jest banowanie za całe kampanie nastawione na mowę nienawiści. w rozmowie z theverge.com youtube przyznał, że często treści obraźliwe pojawiają się w serii filmów. uaktualniony regulamin pozwoli patrzeć na twórców w bardziej holistyczny sposób i usuwać nawet te wideo, w których granica nie została przekroczona – czytamy. powstał także nowy program uczenia maszynowego, który będzie identyfikować potencjalnie obraźliwe komentarze i zawiesi je do czasu, aż twórca nie zdecyduje, czy chce je opublikować pod swoim filmem – czytamy dalej. (ak).
YouTube aktualizuje swój regulamin dotyczący mowy nienawiści. Serwis będzie banować użytkowników znieważających innych z powodu ich rasy, ekspresji płciowej lub orientacji seksualnej – podaje theverge.com. Czytamy, że zasady będą obowiązywać także w przypadku, gdy osobą obrażaną jest znany twórca, celebryta, polityk lub inna osoba publiczna.
Źródło przypomina, że nowa polityka wchodzi w życie parę miesięcy po krytyce, jaka spadła na YouTube’a za odmowę usunięcia filmów, w których youtuber Steven Crowder, obrażał homoseksualnego dziennikarza amerykańskiego medium VOX, Carlosa Maza, za jego orientację seksualną. Serwis wideo zapewnił wtedy, że zaktualizuje swój regulamin.
Czytaj więcej: YouTube pod naporem krytyki nałożył karę na youtubera publikującego homofobiczne treści
CEO YouTube’a przeprosiła społeczność LGBTQ
„Nie będziemy tolerować znieważania i wierzymy, że kroki które podejmujemy, przyczynią się do tego, że YouTube będzie lepszym miejscem dla wszystkich do dzielenia się swoimi historiami i wyrażania swoich opinii” – pisał na firmowym blogu Matt Halrpin, Vice President of Trust and Safety w YouTubie.
Jak czytamy, dużą zmianą jest banowanie za wszystkie (nawet zawoalowane) obraźliwe treści związane z konkretnym problemem, a nie – jak wcześniej – jedynie z konkretnymi groźbami typu „zabiję cię”. Niemożliwe będą już takie zachowania jak wymachiwanie bronią podczas mówienia o kimś lub dodawanie czyjejś twarzy do tułowia ofiary w grze komputerowej.
Kolejną sprawą, na jaką zwraca uwagę źródło, jest banowanie za całe kampanie nastawione na mowę nienawiści. W rozmowie z theverge.com YouTube przyznał, że często treści obraźliwe pojawiają się w serii filmów. Uaktualniony regulamin pozwoli patrzeć na twórców w bardziej holistyczny sposób i usuwać nawet te wideo, w których granica nie została przekroczona – czytamy.
Powstał także nowy program uczenia maszynowego, który będzie identyfikować potencjalnie obraźliwe komentarze i zawiesi je do czasu, aż twórca nie zdecyduje, czy chce je opublikować pod swoim filmem – czytamy dalej. (ak)