Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
Niemiecki gigant energetyczny pozwany przez peruwiańskiego rolnika. Chodzi o zmiany klimatu. rwe, niemiecki koncern energetyczny, został pozwany przez peruwiańskiego rolnika, który twierdzi, że emisje firmy przyczyniły się do topnienia lodowców w andach, co zwiększa ryzyko powodzi w jego rodzinnej miejscowości. mężczyzna domaga się od rwe zapłaty odszkodowania, aby sfinansować część projektu związanego z zabezpieczeniem przed niszczycielską siłą wody – informuje klimat.rp.pl. jak czytamy, postępowanie rozpoczęło się w niemieckim mieście hamm. peruwiańczyk saúl luciano lliuya oskarżył rwe o przyczynienie się emisji koncernu do topnienia lodowców w andach, co zwiększyło ryzyko powodzi w okolicy, w której znajduje się jego dom i uprawy. wspierany przez organizację klimatyczną germanwatch rolnik domaga się od firmy energetycznej zapłaty około 17 tys. euro. pieniądze te mają pokryć część wartego ponad trzy miliony euro projektu, który jest związany z zabezpieczeniem przed powodziami. lliuya wyjaśnił, że spływająca z topniejących lodowców w andach woda trafia do jeziora palcacocha, które znajduje się w górach nad miastem huaraz. według mężczyzny sprawia to, że 65 tys. zamieszkujących tę okolicę ludzi jest zagrożonych utratą domów i upraw w wyniku powodzi. jak zaznaczył lliuya przed rozprawą, pojawił się tam po to, aby domagać się sprawiedliwości klimatycznej – dowiadujemy się. peruwiański rolnik powołuje się na dane z bazy carbon majors, twierdząc, że gigant odpowiada za prawie 0,5 proc. globalnych emisji gazów cieplarnianych od czasów rewolucji przemysłowej. według mężczyzny rwe jest jednym z największych emitentów dwutlenku węgla w europie, za co powinien ponieść „koszty proporcjonalne do skutków globalnego ocieplenia” – czytamy. rwe broni się, podkreślając, że „pojedynczy emitent co2 nie może ponosić odpowiedzialności za globalne zmiany klimatyczne”. „gdyby takie roszczenie miało podstawy w niemieckim prawie, można by również pociągnąć do odpowiedzialności każdego kierowcę samochodu” – stwierdził koncern w oświadczeniu, cytowanym przez źródło. klimat.rp.pl przekazuje, że pełnomocnik rolnika zakwestionował w sądzie wnioski ekspertów, zgodnie z którymi w perspektywie 30 lat istnieje trzyprocentowe ryzyko powodzi. jeżeli sąd uzna, że jest ono realne, w kolejnym etapie postępowania zostanie dokonana analiza wpływu emisji rwe na topnienie lodowców w andach. specjaliści przewidują, że może to potrwać dwa lata. zgodnie z prognozami ekspertów, jeśli sąd uzna zasadność pozwu, sprawa lliuyi może stać się przełomowa w prawie klimatycznym. (ao). źródło: klimat.rp.pl, rolnik z peru pozywa niemieckiego giganta. kto zapłaci za skutki zmian klimatu? 17.03.2025.
RWE, niemiecki koncern energetyczny, został pozwany przez peruwiańskiego rolnika, który twierdzi, że emisje firmy przyczyniły się do topnienia lodowców w Andach, co zwiększa ryzyko powodzi w jego rodzinnej miejscowości. Mężczyzna domaga się od RWE zapłaty odszkodowania, aby sfinansować część projektu związanego z zabezpieczeniem przed niszczycielską siłą wody – informuje klimat.rp.pl.
Jak czytamy, postępowanie rozpoczęło się w niemieckim mieście Hamm. Peruwiańczyk Saúl Luciano Lliuya oskarżył RWE o przyczynienie się emisji koncernu do topnienia lodowców w Andach, co zwiększyło ryzyko powodzi w okolicy, w której znajduje się jego dom i uprawy. Wspierany przez organizację klimatyczną Germanwatch rolnik domaga się od firmy energetycznej zapłaty około 17 tys. euro. Pieniądze te mają pokryć część wartego ponad trzy miliony euro projektu, który jest związany z zabezpieczeniem przed powodziami.
Lliuya wyjaśnił, że spływająca z topniejących lodowców w Andach woda trafia do jeziora Palcacocha, które znajduje się w górach nad miastem Huaraz. Według mężczyzny sprawia to, że 65 tys. zamieszkujących tę okolicę ludzi jest zagrożonych utratą domów i upraw w wyniku powodzi. Jak zaznaczył Lliuya przed rozprawą, pojawił się tam po to, aby domagać się sprawiedliwości klimatycznej – dowiadujemy się.
Peruwiański rolnik powołuje się na dane z bazy Carbon Majors, twierdząc, że gigant odpowiada za prawie 0,5 proc. globalnych emisji gazów cieplarnianych od czasów rewolucji przemysłowej. Według mężczyzny RWE jest jednym z największych emitentów dwutlenku węgla w Europie, za co powinien ponieść „koszty proporcjonalne do skutków globalnego ocieplenia” – czytamy.
RWE broni się, podkreślając, że „pojedynczy emitent CO2 nie może ponosić odpowiedzialności za globalne zmiany klimatyczne”. „Gdyby takie roszczenie miało podstawy w niemieckim prawie, można by również pociągnąć do odpowiedzialności każdego kierowcę samochodu” – stwierdził koncern w oświadczeniu, cytowanym przez źródło.
Klimat.rp.pl przekazuje, że pełnomocnik rolnika zakwestionował w sądzie wnioski ekspertów, zgodnie z którymi w perspektywie 30 lat istnieje trzyprocentowe ryzyko powodzi. Jeżeli sąd uzna, że jest ono realne, w kolejnym etapie postępowania zostanie dokonana analiza wpływu emisji RWE na topnienie lodowców w Andach. Specjaliści przewidują, że może to potrwać dwa lata. Zgodnie z prognozami ekspertów, jeśli sąd uzna zasadność pozwu, sprawa Lliuyi może stać się przełomowa w prawie klimatycznym. (ao)
Źródło: klimat.rp.pl, Rolnik z Peru pozywa niemieckiego giganta. Kto zapłaci za skutki zmian klimatu?, 17.03.2025