piątek, 19 grudnia, 2025
Strona głównaRaportyBiznes i polskie organizacje kontra dezinformacja. Świadomi, ale nieprzygotowani

Biznes i polskie organizacje kontra dezinformacja. Świadomi, ale nieprzygotowani

Fałszywe treści stanowią codzienne wyzwanie, a największym źródłem zagrożeń są media społecznościowe. Zaledwie 13 proc. polskich firm wie, jak walczyć z „fake newsami” – pokazuje specjalna edycja badania „Kryzysometr”, przygotowanego przez Alert Media Communications we współpracy ze Stowarzyszeniem Demagog oraz Stowarzyszeniem Pravda. „To nie luka w strategii. To zaproszenie do kryzysu” – podsumowują autorzy publikacji.

Dezinformacja przestała być dla polskich organizacji pojęciem abstrakcyjnym. Stała się codziennym, realnym zagrożeniem, które bezpośrednio uderza w ich reputację oraz stabilność operacyjną i finansową. Zjawisko to jest postrzegane jako „cichy przeciwnik”, który rośnie w siłę i podkopuje fundamenty funkcjonowania instytucji oraz firm.

Wysoka świadomość niebezpieczeństwa

64 proc. respondentów badania Kryzysometr uznało, że zagrożenie dezinformacją dla ich organizacji jest wysokie lub bardzo wysokie. Jednocześnie niewiele ponad połowa ankietowanych (51 proc.) deklaruje, że ich firmy mają jedynie ogólne wytyczne na wypadek zagrożenia dezinformacją. Zaledwie 13 proc. badanych ma szczegółowy plan kryzysowy na wypadek sytuacji dezinformacyjnych – pokazuje badanie.

Co ciekawe, 62 proc. badanych przedstawicieli organizacji doświadczyło dezinformacji w ciągu ostatnich 12 miesięcy, a aż jedną trzecią z nich dotknęła ona wielokrotnie. Tylko 24 proc. respondentów nie miało do czynienia z przypadkami dezinformacji dotyczącymi swojej działalności.

„Dezinformacja zaczyna celować bezpośrednio w biznes. Już nie tylko politycy czy instytucje publiczne stają się celem – firmy także, niezależnie od branży. Ataki reputacyjne, podszywanie się pod marki, manipulacje w e-commerce czy deepfaki to nowe narzędzia uderzające w wiarygodność i stabilność organizacji” – zauważa Beata Łaszyn, prezeska Alert Media Communications i autorka raportu. „Społeczeństwo jest silnie spolaryzowane, a w takich warunkach każda marka może zostać wciągnięta w konflikt ideologiczny, nawet wbrew swojej woli. Właśnie dlatego odnotowujemy spory strach przed politycznym lub ideologicznym zaangażowaniem organizacji w kryzys. To dodatkowo zwiększa podatność na fałszywe narracje i ataki informacyjne. Firmy i instytucje, szczególnie publiczne, nie tylko boją się dezinformacji – one jej doświadczają” – dodaje. Jak przyznaje, ten temat nie jest już „marginesem w zarządzaniu kryzysowym”, lecz „staje się jednym z kluczowych wyzwań dla biznesu i administracji na najbliższe lata”.

Zaledwie co 10. badana osoba nie wie, czy jej organizacja zetknęła się z dezinformacją, a tylko 7 proc. respondentów sądzi, że problem jest marginalny.

Badanie Kryzysometr
Źródło: alertmedia.pl

Największym zagrożeniem są social media

Główne kanały rozpowszechniania dezinformacji to:

  • Media społecznościowe (94 proc. wskazań) są uznawane za epicentrum ryzyka i najczęstsze źródło fałszywych treści. Wynika to z algorytmów, ogromnej skali oraz tempa dystrybucji, które pozwalają memom czy celowym przekłamaniom błyskawicznie zyskać charakter wirusowy. Co więcej, fake newsy rozchodzą się w kanałach społecznościowych kilkukrotnie szybciej niż rzetelne informacje. Dlatego kluczowy jest monitoring tych kanałów, pozwalający natychmiast wykrywać zagrożenie.
  • Media tradycyjne (53 proc.) – choć rzadziej stają się bezpośrednim źródłem kłamstwa, odgrywają rolę tzw. kanału autorytatywnego. Jeśli bowiem zmanipulowana informacja trafi do mediów klasycznych, zyskuje na wiarygodności, co sprawia, że jest znacznie groźniejsza dla reputacji organizacji.
  • Platformy e-commerce i portale opinii (37 proc.), w których dezinformacja przybiera formę fałszywych opinii i recenzji. Mogą one realnie wpłynąć na sprzedaż i zaufanie do marki.
  • Komunikacja wewnętrzna (29 proc.) – fałszywe informacje krążące wśród pracowników w formie plotek lub zmanipulowanych wiadomości mogą spowodować spadek efektywności i zaufania do liderów.
  • Wyniki wyszukiwania i SEO (21 proc.) – manipulacja pozycjonowaniem marki (tzw. negatywne SEO) ma na celu zepchnięcie wiarygodnych treści na koniec wyników wyszukiwania.

Zobacz także: Ponad 1,5 mln zasięgu fake newsa od Groka. Analiza sprawy Joanny Dunikowskiej-Paź

Badanie Kryzysometr
Źródło: alertmedia.pl

Ataki na reputację – to najbardziej przeraża firmy

Największy lęk wśród ekspertów budzą te formy dezinformacji, które bezpośrednio uderzają w fundamenty zaufania oraz wciągają organizacje w konflikty światopoglądowe. Aż 64 proc. ekspertów uznaje ataki na reputację (pomówienia, sfabrykowane skandale) za najgroźniejszą formę manipulacji. Niszczą one nowiem zaufanie, będące podstawą każdej marki.

40 proc. ekspertów obawia się również politycznych i ideologicznych narracji, w które mimowolnie może zostać wciągnięta ich firma czy organizacja. Lęk wzbudza także podszywanie się pod markę przez fałszywe strony internetowe, phishing czy zakładanie fałszywych profili w social mediach.

Badanie pokazuje także, że fałszywe informacje dotyczące wyników finansowych lub stabilności firmy zdaniem 26 proc. badanych mogą wstrząsnąć zaufaniem inwestorów i kontrahentów.

Czytaj też: Co piąty komunikat w sieci o energetyce może być dezinformacją. Wojna informacyjna o strategiczny sektor polskiej gospodarki

Kto i w jakim stopniu jest przygotowany na walkę z dezinformacją?

Mimo świadomości problemu, ty tylko nieco ponad połowa (51 proc.) firm ma ogólne wytyczne dotyczące działań w obliczu fałszywych informacji, a zaledwie 13 proc. badanych dysponuje szczegółowym planem kryzysowym na wypadek dezinformacji. Łącznie 36 proc. organizacji nie jest obecnie przygotowanych do walki z dezinformacją. W tej grupie 19 proc. dopiero planuje stworzenie odpowiednich procedur, natomiast 17 proc. nie posiada planu i nie zamierza go opracowywać.

Raport Kryzysometr
Źródło: alertmedia.pl

Zdaniem 83 proc. ankietowanych to przede wszystkim rząd i podległe mu jednostki (np. NASK czy Ministerstwo Cyfryzacji) są odpowiedzialne za walkę z dezinformacją. 70 proc. współodpowiedzialność za to zadanie widzi w mediach i platformach społecznościowych. Co drugi badany twierdzi z kolei, że walkę z dezinformacją w swoim obszarze powinna prowadzić każda firma i organizacja.

„Rola państwa to nie tylko bezpośrednia walka, ale przede wszystkim stworzenie warunków do działania dla ekosystemu. Państwo musi być gwarantem egzekwowania odpowiedzialności od gigantów technologicznych oraz budować systemową odporność poprzez wspieranie NGO i edukację. Zwłaszcza w tym ostatnim obszarze potrzebne są rozwiązania systemowe – wprowadzenie edukacji w zakresie krytycznego myślenia, analizy i oceny źródeł informacji, czy wreszcie umiejętności wykrywania symptomów dezinformacji na każdym poziomie edukacji w Polsce” – podkreśla w raporcie dr Paulina Piasecka, dyrektorka Centrum Badań nad Terroryzmem im. Krzysztofa Liedela, prorektorka ds. dydaktycznych Uniwersytetu Civitas.

Pełny raport można znaleźć na stronie. (mb)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj