„Nowa kampania społeczna na rzecz równouprawnienia i 200 billboardów na ulicach podzieliły warszawiaków” – pisze Życie Warszawy. Chodzi o rysunki Andrzeja Mleczki, które przy pomocy „ciężkiego oręża satyry” mają nakłonić mężczyzn do zmiany stereotypów. Na 200 billboardach w Warszawie widocznych jest 5 rysunków Mleczki, które zamówione zostały przez biuro pełnomocnika rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. „Z jednego plakatu uśmiecha się mężczyzna, który mówi »sprzątam więc jestem«. Na innym do Mojżesza trzymającego w rękach tablicę z dziesięciorgiem przykazań zwraca się Bóg i stwierdza: »o równouprawnieniu kobiet nic nie dałem, bo to jest chyba oczywiste«” – czytamy w ŻW. Zdania na temat oryginalnego pomysłu na kampanię są bardzo skrajne. „Rysunki są świetne, obawiam się jednak, że kampania nie wywoła zamierzonego efektu. Nie możemy sprowadzać tak ważnego problemu do rysunku satyrycznego” – mówił Andrzej Pągowski, grafik. Socjolog Jacek Wódz nie skazuje efektów kampanii na niepowodzenie. „Rysunki mogą śmieszyć, ale zostawiają w ludziach ślad” – mówił Wódz. Pomysł zaangażowania Andrzeja Mleczki w kampanię należy do Magdaleny Skórzyńskiej z firmy konsultingowej LRDP Kantor Polska, która również realizuje tę akcję.


