poniedziałek, 8 grudnia, 2025
Strona głównaAktualnościLobbing po brukselsku

Lobbing po brukselsku

Jedną z pięt achillesowych europejskiego systemu politycznego jest kontrola firm lobbystycznych – przekonuje Jakub Mielnik na łamach dziennika Polska.

W opiniowaniu dyrektyw Komisji Europejskiej bierze udział 1,2 tysiąca grup eksperckich. Mimo iż mają one duży wpływ na unijne ustawodawstwo, sposób dobierania ich członków jest niejawny, informuje dziennik Polska.

„Lobbyści mają łatwy dostęp do deputowanych, wiele firm lobbystycznych ma nawet biura w budynkach Parlamentu Europejskiego, co powoduje, że wielu ustawodawców po prostu reprezentuje interesy poszczególnych gałęzi gospodarki.(…) presja ze strony lobby jest ogromna i nikt nie widzi nic złego w fakcie, że deputowani w siedzibie PE jadają wystawne kolacje na koszt lobbystów” – zaznacza niezależny austriacki eurodeputowany Hans-Peter Martin w wywiadzie dla Polski. (ks)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj