Ustawa emerytalna cały czas budzi kontrowersje. Polacy są negatywnie nastawieni do reformy, dlatego przedstawiciele Ministerstwa Pracy wychodzą do ludzi. „Opór społeczny wobec planowanej reformy jest zbyt duży, by klasyczny PR czy bezpośrednia interwencja premiera Tuska przyniosły rezultaty” – ocenia Rafał Chwedoruk, politolog.
Politycy zorganizują konferencje w różnych miastach, które będą opierać się na dialogu ze społeczeństwem. Celem spotkań jest ukazanie konieczności zmian w systemie emerytalnym oraz znalezienie kompromisu.
We wtorek odbędzie się w Warszawie pierwsza konferencja, a następnie w Lublinie, Łodzi, Krakowie i Wrocławiu. Jak twierdzi osoba blisko związana z resortem, pracownicy ministerstwa są w pełnej „gotowości, bo chociaż konferencje będą odbywały się w Polsce, to wszystkie będą koordynowane z Warszawy”. Zdaniem Chwedoruka takie posunięcie – przejście na szczebel wojewódzki – oznacza, że zdano sobie sprawę, że o reformę trzeba zabiegać wszelkimi możliwymi sposobami.
W następnym tygodniu koalicja ma rozpocząć rozmowy o reformie. Według Jolanty Fedak, byłej minister pracy, koalicja przybliża się do kompromisu. (kg)


