Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
Palikot: rząd zmienia się wizerunkowo, a nie politycznie. donald tusk ogłosił zmiany w rządzie. czworo ministrów zostało zdymisjonowanych, a na ich miejsce zostali powołani nowi. „ta ekipa nie chce dokonywać żadnych zmian. dokonała tylko i wyłącznie dobrej zmiany wizerunkowej, wygląda to pod względem pr-owym nieźle: kobiety, młodzi ludzie” – stwierdził janusz palikot z twojego ruchu. zdaniem palikota intencją zmiany była poprawa wizerunku, a nie realna zmiana polityczna. choć dodał również, że powołanie leny kolarskiej-bobińskiej na stanowisko szefowej resortu nauki i szkolnictwa wyższego było dobrym posunięciem. według niego jest „lepsza i retorycznie, pr-owo i merytorycznie. to jest zmiana na plus”. w podobnym tonie wypowiedział się także dr norbert maliszewski, politolog z uw, który twierdzi, że poczynione kroki to sposób na odświeżenie wizerunku oraz kontynuacja „polityki ciepłej wody w kranie”. zdaniem eksperta tusk wybrał wielkie osobowości, ale nie są to eksperci, którzy mogliby przekonać rodaków, że sytuacja w polsce jest stabilna i dobra. palikot dopatruje się jeszcze jednej kwestii. problem nie polega na kwalifikacjach, tylko na tym, kto będzie prowadził tę drużynę – podsumował palikot. (kg).
Donald Tusk ogłosił zmiany w rządzie. Czworo ministrów zostało zdymisjonowanych, a na ich miejsce zostali powołani nowi. „Ta ekipa nie chce dokonywać żadnych zmian. Dokonała tylko i wyłącznie dobrej zmiany wizerunkowej, wygląda to pod względem PR-owym nieźle: kobiety, młodzi ludzie” – stwierdził Janusz Palikot z Twojego Ruchu.
Zdaniem Palikota intencją zmiany była poprawa wizerunku, a nie realna zmiana polityczna. Choć dodał również, że powołanie Leny Kolarskiej-Bobińskiej na stanowisko szefowej resortu nauki i szkolnictwa wyższego było dobrym posunięciem. Według niego jest „lepsza i retorycznie, PR-owo i merytorycznie. To jest zmiana na plus”. W podobnym tonie wypowiedział się także dr Norbert Maliszewski, politolog z UW, który twierdzi, że poczynione kroki to sposób na odświeżenie wizerunku oraz kontynuacja „polityki ciepłej wody w kranie”. Zdaniem eksperta Tusk wybrał wielkie osobowości, ale nie są to eksperci, którzy mogliby przekonać rodaków, że sytuacja w Polsce jest stabilna i dobra. Palikot dopatruje się jeszcze jednej kwestii. Problem nie polega na kwalifikacjach, tylko na tym, kto będzie prowadził tę drużynę – podsumował Palikot. (kg)