Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
0:00
-:--
1x
Szybkość odtwarzania
0.5
0.6
0.7
0.8
0.9
1
1.1
1.2
1.3
1.5
2
Kolejny energetyk wzbudza kontrowersje swoimi reklamami. spoty zbója wywołały dyskusję internautów, którzy głównie krytykują producenta napoju – czytamy na kobieta.gazeta.pl. jak pisze portal, kampania reklamowa marki bazuje na pokazywaniu nagich czy półnagich kobiet. „wystarczy, że mężczyzna trzyma puszkę w dłoni, a bohaterki spotów chętnie zaciągają go do domu, zrzucają z siebie ręcznik i ochoczo godzą się na zdradę partnera” – czytamy w źródle. na końcu spotów pojawiają się również hasła takie jak „da ci moc na całą noc” czy „kobiety wiedzą, co dobre”. internauci w większości krytycznie odnieśli się do kampanii marki – czytamy dalej. „tragedia. te reklamy chyba robili w garażu. to jest nie tylko seksizm, to zbrodnia przeciwko estetyce!” czy „żenujące reklamy dla wąsatych włodków i ich halyn” – to niektóre z opinii przytoczonych przez źródło. jak podaje kobieta.gazeta.pl, wśród komentujących są jednak osoby, którym reklamy przypadły do gustu. w związku z dyskusją, jaką wywołały w sieci reklamy zbója, źródło zwróciło się do producenta napoju firmy mr corp z krakowa z prośbą o komentarz w sprawie. „(…) żyjemy w czasach, w których kobiety mają wolny wybór, są mądre, piękne i przedsiębiorcze. i tak samo jak mężczyźni kochają seks. żadna z nich nie musi biernie czekać, aż znajdzie ją książę z bajki. to one, kobiety, podejmują decyzję, jak zostało to pokazane w stworzonych na potrzeby reklamy odcinkach »z życia zbója«. zbój pozostanie zbójem z wszystkimi jego przymiotami i nic tego nie zmieni. jako producenci bardzo ubolewamy, że autorzy artykułów oraz niektórych wulgarnych komentarzy stereotypowo oceniają całą sytuację oraz szufladkują aktorki grające w reklamie” – przytacza treść oświadczenia portal. w przesłanym komunikacie producent napoju odcina się również od zarzutów niektórych internautów, którzy twierdzą, że kampania marki rozpoczęła się po kryzysie tigera. firma wyjaśnia, że z komunikacją zbója wystartowała już kilka miesięcy temu. przypomnijmy, że niedawno w mediach było głośno o kryzysie marki tiger, jaki wywołał post na instagramie w obraźliwy sposób nawiązujący do powstania warszawskiego. 1 sierpnia 2017 na profilu napoju pojawiła się grafika z hasłem „chrzanić to, co było, ważne to, co będzie”. internauci ostro skrytykowali markę za ten wpis. firma przeprosiła, w ramach zadośćuczynienia wpłaciła też 500 tys. złotych na rzecz powstańców. agencja j. walter thompson group poland, która zajmowała się komunikacją marki w mediach społecznościowych, również przeprosiła i poinformowała o zwolnieniu pracowników odpowiedzialnych za posty na profilu tigera. później maspex, właściciel napoju, rozwiązał umowę z agencją. usunięto też profil tigera na instagramie i zapowiedziano zmiany w komunikacji marki. (pk). czytaj też: wpadka tigera – sygnał alarmowy dla całej branży. zdjęcie główne: screen youtube.com/zbój energy drink.
Spoty Zbója wywołały dyskusję internautów, którzy głównie krytykują producenta napoju – czytamy na kobieta.gazeta.pl. Jak pisze portal, kampania reklamowa marki bazuje na pokazywaniu nagich czy półnagich kobiet. „Wystarczy, że mężczyzna trzyma puszkę w dłoni, a bohaterki spotów chętnie zaciągają go do domu, zrzucają z siebie ręcznik i ochoczo godzą się na zdradę partnera” – czytamy w źródle.
Na końcu spotów pojawiają się również hasła takie jak „Da ci moc na całą noc” czy „Kobiety wiedzą, co dobre”. Internauci w większości krytycznie odnieśli się do kampanii marki – czytamy dalej.
„Tragedia. Te reklamy chyba robili w garażu. To jest nie tylko seksizm, to zbrodnia przeciwko estetyce!” czy „Żenujące reklamy dla wąsatych Włodków i ich Halyn” – to niektóre z opinii przytoczonych przez źródło.
Jak podaje kobieta.gazeta.pl, wśród komentujących są jednak osoby, którym reklamy przypadły do gustu.
W związku z dyskusją, jaką wywołały w sieci reklamy Zbója, źródło zwróciło się do producenta napoju firmy Mr Corp z Krakowa z prośbą o komentarz w sprawie.
„(…) Żyjemy w czasach, w których kobiety mają wolny wybór, są mądre, piękne i przedsiębiorcze. I tak samo jak mężczyźni kochają seks. Żadna z nich nie musi biernie czekać, aż znajdzie ją książę z bajki. To one, kobiety, podejmują decyzję, jak zostało to pokazane w stworzonych na potrzeby reklamy odcinkach »Z życia Zbója«. Zbój pozostanie zbójem z wszystkimi jego przymiotami i nic tego nie zmieni.
Jako producenci bardzo ubolewamy, że autorzy artykułów oraz niektórych wulgarnych komentarzy stereotypowo oceniają całą sytuację oraz szufladkują aktorki grające w reklamie” – przytacza treść oświadczenia portal.
W przesłanym komunikacie producent napoju odcina się również od zarzutów niektórych internautów, którzy twierdzą, że kampania marki rozpoczęła się po kryzysie Tigera. Firma wyjaśnia, że z komunikacją Zbója wystartowała już kilka miesięcy temu.
Przypomnijmy, że niedawno w mediach było głośno o kryzysie marki Tiger, jaki wywołał post na Instagramie w obraźliwy sposób nawiązujący do Powstania Warszawskiego. 1 sierpnia 2017 na profilu napoju pojawiła się grafika z hasłem „Chrzanić to, co było, ważne to, co będzie”. Internauci ostro skrytykowali markę za ten wpis. Firma przeprosiła, w ramach zadośćuczynienia wpłaciła też 500 tys. złotych na rzecz Powstańców. Agencja J. Walter Thompson Group Poland, która zajmowała się komunikacją marki w mediach społecznościowych, również przeprosiła i poinformowała o zwolnieniu pracowników odpowiedzialnych za posty na profilu Tigera. Później Maspex, właściciel napoju, rozwiązał umowę z agencją. Usunięto też profil Tigera na Instagramie i zapowiedziano zmiany w komunikacji marki. (pk)
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
Kolejny energetyk wzbudza kontrowersje swoimi reklamami. spoty zbója wywołały dyskusję internautów, którzy głównie krytykują producenta napoju – czytamy na kobieta.gazeta.pl. jak pisze portal, kampania reklamowa marki bazuje na pokazywaniu nagich czy półnagich kobiet. „wystarczy, że mężczyzna trzyma puszkę w dłoni, a bohaterki spotów chętnie zaciągają go do domu, zrzucają z siebie ręcznik i ochoczo godzą się na zdradę partnera” – czytamy w źródle. na końcu spotów pojawiają się również hasła takie jak „da ci moc na całą noc” czy „kobiety wiedzą, co dobre”. internauci w większości krytycznie odnieśli się do kampanii marki – czytamy dalej. „tragedia. te reklamy chyba robili w garażu. to jest nie tylko seksizm, to zbrodnia przeciwko estetyce!” czy „żenujące reklamy dla wąsatych włodków i ich halyn” – to niektóre z opinii przytoczonych przez źródło. jak podaje kobieta.gazeta.pl, wśród komentujących są jednak osoby, którym reklamy przypadły do gustu. w związku z dyskusją, jaką wywołały w sieci reklamy zbója, źródło zwróciło się do producenta napoju firmy mr corp z krakowa z prośbą o komentarz w sprawie. „(…) żyjemy w czasach, w których kobiety mają wolny wybór, są mądre, piękne i przedsiębiorcze. i tak samo jak mężczyźni kochają seks. żadna z nich nie musi biernie czekać, aż znajdzie ją książę z bajki. to one, kobiety, podejmują decyzję, jak zostało to pokazane w stworzonych na potrzeby reklamy odcinkach »z życia zbója«. zbój pozostanie zbójem z wszystkimi jego przymiotami i nic tego nie zmieni. jako producenci bardzo ubolewamy, że autorzy artykułów oraz niektórych wulgarnych komentarzy stereotypowo oceniają całą sytuację oraz szufladkują aktorki grające w reklamie” – przytacza treść oświadczenia portal. w przesłanym komunikacie producent napoju odcina się również od zarzutów niektórych internautów, którzy twierdzą, że kampania marki rozpoczęła się po kryzysie tigera. firma wyjaśnia, że z komunikacją zbója wystartowała już kilka miesięcy temu. przypomnijmy, że niedawno w mediach było głośno o kryzysie marki tiger, jaki wywołał post na instagramie w obraźliwy sposób nawiązujący do powstania warszawskiego. 1 sierpnia 2017 na profilu napoju pojawiła się grafika z hasłem „chrzanić to, co było, ważne to, co będzie”. internauci ostro skrytykowali markę za ten wpis. firma przeprosiła, w ramach zadośćuczynienia wpłaciła też 500 tys. złotych na rzecz powstańców. agencja j. walter thompson group poland, która zajmowała się komunikacją marki w mediach społecznościowych, również przeprosiła i poinformowała o zwolnieniu pracowników odpowiedzialnych za posty na profilu tigera. później maspex, właściciel napoju, rozwiązał umowę z agencją. usunięto też profil tigera na instagramie i zapowiedziano zmiany w komunikacji marki. (pk). czytaj też: wpadka tigera – sygnał alarmowy dla całej branży. zdjęcie główne: screen youtube.com/zbój energy drink.