Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
Apple zmieniło mapę Krymu, tak aby podobała się Rosjanom. rosyjskie mapy apple pokazują krym jako teren należący do rosji – informuje bbc.com. źródło zwraca jednak uwagę, że dzieje się tak tylko w aplikacjach skonfigurowanych z tamtejszą wersją apple app store. jak czytamy, półwysep krymski i sewastopol (który rosjanie traktują jako oddzielny region) wyszukiwane w apple maps w innych częściach świata, wyświetlane są jako miejsca nienależące do żadnego kraju. bbc.com przypomina, że firma technologiczna od kilku miesięcy prowadzi rozmowy z przedstawicielami rosyjskiego rządu. duma państwowa – czyli niższa izba tamtejszego parlamentu – wymagała dopasowania się do panującego w rosji prawa, według którego określanie krymu jako części ukrainy jest przestępstwem. czytamy, że choć początkowo apple proponowało nieprzyporządkowywanie półwyspu do żadnego z państw, ostatecznie uległo rządaniom. sytuację potwierdził na twitterze moskiewski korespondent bbc, will vernon. apple nie skomentowało sprawy. źródło: twitter.com/bbcvillvernon. źródło zaznacza, że w marcu 2019 roku na takie samo rozwiązanie zdecydowało się google, jednak w ukraińskiej wersji google maps nie ma zaznaczonej wyraźnej granicy między ukrainą a zaanektowanym przez rosję miejscem. z kolei na mapach bbc sporne terytorium oznaczone jest linią przerywaną i nie jest określone jako rosyjskie. bbc.com przypomina również, że sytuacja wywołuje tak wiele emocji, ponieważ aneksji krymu nie uznają m.in. stany zjednoczone i kraje należące do unii europejskiej. (ak).
Rosyjskie mapy Apple pokazują Krym jako teren należący do Rosji – informuje bbc.com. Źródło zwraca jednak uwagę, że dzieje się tak tylko w aplikacjach skonfigurowanych z tamtejszą wersją Apple App Store. Jak czytamy, Półwysep Krymski i Sewastopol (który Rosjanie traktują jako oddzielny region) wyszukiwane w Apple Maps w innych częściach świata, wyświetlane są jako miejsca nienależące do żadnego kraju.
Bbc.com przypomina, że firma technologiczna od kilku miesięcy prowadzi rozmowy z przedstawicielami rosyjskiego rządu. Duma Państwowa – czyli niższa izba tamtejszego parlamentu – wymagała dopasowania się do panującego w Rosji prawa, według którego określanie Krymu jako części Ukrainy jest przestępstwem. Czytamy, że choć początkowo Apple proponowało nieprzyporządkowywanie półwyspu do żadnego z państw, ostatecznie uległo rządaniom. Sytuację potwierdził na Twitterze moskiewski korespondent BBC, Will Vernon. Apple nie skomentowało sprawy.

Źródło: twitter.com/BBCVillVernon
Źródło zaznacza, że w marcu 2019 roku na takie samo rozwiązanie zdecydowało się Google, jednak w ukraińskiej wersji Google Maps nie ma zaznaczonej wyraźnej granicy między Ukrainą a zaanektowanym przez Rosję miejscem. Z kolei na mapach BBC sporne terytorium oznaczone jest linią przerywaną i nie jest określone jako rosyjskie. Bbc.com przypomina również, że sytuacja wywołuje tak wiele emocji, ponieważ aneksji Krymu nie uznają m.in. Stany Zjednoczone i kraje należące do Unii Europejskiej. (ak)