Głośna dyskusja o 70 sekundach ciszy

dodano: 
01.08.2014
komentarzy: 
0

Po tym, jak TVP odmówiło udziału w akcji „70 sekund ciszy”, Michał Witkowski, rzecznik PZU, mecenasa obchodów 70. rocznicy Powstania Warszawskiego, poinformował na Twitterze: „Jeśli trzeba, kupimy tę minutę”. I wywołał tym lawinę komentarzy.

Dziś o godzinie 17.00, ogólnopolskie media wyemitują „70 sekund ciszy”, materiał ku uczczeniu 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Chęć uczestnictwa w akcji, zainicjowanej przez agencję Ogilvy & Mather Advertising, wyraziły jedne z największych stacji radiowych i telewizyjnych oraz blisko 1500 portali internetowych, m. in. Polsat, TVN, RMF FM oraz Onet.pl. Udziału w inicjatywie odmówiła jednak Telewizja Polska, argumentując, że taki gest bez wkładu merytorycznego „staje się pusty, by nie powiedzieć fałszywy”, a sama telewizja emituje w tym dniach ponad 50 godzin poświęconych powstaniu.

PZU: najpierw „kupimy minutę”, potem „zła interpretacja”

„Wyświetlanie samej czarnej planszy jest dość słabym merytorycznie posunięciem. Uważam, że należy zrobić coś więcej, by godnie uczcić to wydarzenie. Dlatego od 31 lipca do 2 sierpnia Telewizja Polska wyemituje łącznie ponad 50 godzin materiału dotyczącego Powstania Warszawskiego. Jeśli chodzi o minutę ciszy, to pragnę zaznaczyć, że TVP nie pozostanie w tyle, ponieważ na niektórych naszych kanałach będzie można zobaczyć transmisję na żywo z ulic Warszawy” – tłumaczy PRoto.pl rzecznik prasowy TVP, Jacek Rakowiecki.

PZU jako mecenas obchodów 70. Rocznicy Powstania Warszawskiego, wyjaśnia z kolei, że zdecydował się wykupić czas reklamowy, ponieważ temat Powstania Warszawskiego jest firmie bliski od lat. „W piątek o 20.00 odbędzie się w Telewizji Polskiej transmisja na żywo ze śpiewania piosenek powstańczych. Jesteśmy partnerem tej transmisji. Zdecydowaliśmy się wykupić w TVP czas antenowy tuż przed Godziną »W«, by oddać hołd Powstańcom i pamięci o tym wydarzeniu. To wyraz naszego najwyższego szacunku dla Powstańców. Nie chcemy komentować ani oceniać decyzji innych podmiotów przy okazji akcji »70 sekund ciszy«” – czytamy w liście Artura Dziekańskiego, nadesłanym do naszej redakcji.

Rakowiecki w pierwszej reakcji na informację PZU stwierdził, że takie działania są „jakimś niepoważnym humbugiem”. Później jednak zaznaczył, że „PZU złożyło zamówienie na spot, ale nie ten związany z akcją »70 sekund ciszy«, tylko własny spot PZU informujący, że firma jest sponsorem obchodów 70. rocznicy Powstania i że składa powstańcom hołd”. W rozmowie z PRoto.pl zdradził ponadto: „Uzyskaliśmy też zapewnienie PZU, że –  wbrew podawanej przez niektóre media interpretacji, że chcą w ten sposób niejako »zastąpić« TVP –  nie ma ten spot  nic z tym wspólnego, a ma jedynie podkreślić rolę PZU w obchodach rocznicy Powstania”. Przyznał też, że „z punktu widzenia TVP jedyny problem związany z powyższym faktem polega na tym, że PZU pierwsze wiadomości na temat swojego promocyjnego pomysłu podało niedostatecznie precyzyjnie” i nie poinformował TVP o tym zawczasu. Stąd – jak tłumaczy dalej naszej redakcji – w pierwszych swoich komentarzach oceniał sytuację na gorąco, opierając się na nierzetelnych („bo nikt u nas ich nie weryfikował”) medialnych doniesieniach.

Rakowiecki podkreślił również, że „sama idea wspólnego uczczenia rocznicy jest dobra. Należało jednak wystąpić z tą inicjatywą dużo wcześniej. Gdybyśmy wiedzieli o tym w maju, moglibyśmy coś przygotować, ale taka nagła zmiana ramówki nie jest prostą sprawą”.

Co na to PZU? Artur Dziekański, PR Manager, w odpowiedzi przesłanej drogą mejlową, zauważył: „Do tej pory nie komentowaliśmy i nadal nie komentujemy interpretacji dokonanej przez media, czy też rzecznika Telewizji Publicznej. 2 minuty przed Godziną W wyemitujemy materiał, który upamiętni bohaterów Powstania Warszawskiego. Uda się to także dzięki dobrej współpracy z TVP (późno dostarczone przez nasz materiały)”.

70 sekund ciszy: komercyjna akcja czy patriotyczna reakcja?

Jak sytuację oceniają PR-owcy i media? Zbigniew Lazar, założyciel Modern Corp., jest przychylny decyzji rzecznika TVP: „Taka zbiorowa »akcyjność«, jak w przypadku emisji w materiału »70 sekund ciszy« wydaje mi się być podejrzana. Poza wspólnym celem czczenia rocznicy ważnego dla Polaków wydarzenia, media mogą czerpać korzyści dla siebie. To rodzaj komercjalizacji wydarzenia. Nie uważam, że rezygnacja telewizji publicznej z udziału w akcji jest złym posunięciem. Nie demonizowałbym tego. Wierzę, że media publiczne zadziałają w inny, nie mniej efektywny sposób, poprzez emisję równie wartościowych materiałów czy czczenie rocznicy na ulicach w różnych miast w Polsce. Nawet wolę, by wyglądało to inaczej niż tylko pokazana czarna plansza. Tak na przykład działają inne, zagraniczne telewizje publiczne, jak na przykład BBC” –mówi ekspert w dziedzinie PR dla PRoto.pl.

O komentarz poprosiliśmy także inne media. Maciej Brzozowski, dyrektor ds. public relations w radiu RMF FM, twierdzi, że to „fajna inicjatywa”, do której redakcja z miłą chęcią przystąpiła. „Uważam, że to dobry sposób na uczczenie rocznicy w taki właśnie sposób” – powiedział Brzozowski. Na temat odmowy udziału Telewizji Polskiej w akcji nie chciał się wypowiedzieć.

Anna Perek-Zaborska, specjalista ds. public relations w Polskim Radiu zaznacza: „Jak co roku Polskie Radio bierze udział w obchodach rocznicy Powstania Warszawskiego, emitując na wszystkich antenach szereg audycji poświęconych rocznicy. W akcji »70 sekund ciszy« weźmie udział tylko Portal Polskieradio.pl, który wyświetli na swoich stronach specjalną planszę. Natomiast na antenie poszczególnych stacji o godzinie 17 słuchacze będą mogli usłyszeć dźwięk syren”.

Kamil Dysiewicz

komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin