Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
Powstała wystawa, która pokazuje, co miały na sobie ofiary gwałtów. uniwersytet w kansas zorganizował wystawę, która pokazuje, co miały na sobie ofiary gwałtów w momencie, kiedy zostały zaatakowane. celem projektu jest walka ze stereotypem, że ofiary przemocy seksualnej same są sobie winne, bo zakładają prowokujące ubrania – opisuje huffingtonpost.com. jak czytamy, instalacja prezentuje 18 strojów. obok eksponatów umieszczono opisy wydarzeń z perspektywy poszkodowanych osób. wśród pokazanych elementów garderoby nie ma ubrań wyzywających – krótkich spódnic czy bluzek z głębokim dekoltem. to m.in. czerwona sukienka, strój do ćwiczeń, obszerna koszula, męski podkoszulek, bojówki czy sukienki w dziecięcych rozmiarach – opisuje źródło. źródło: huffingtonpost.com. ekspozycja „what were you wearing?” („co mieli na sobie”) ma promować świadomość przemocy seksualnej i walczyć ze stereotypem, że winę za gwałt czy molestowanie ponosi ofiara, która prowokuje strojem. dalej czytamy, że pierwsza taka wystawa została zorganizowana w 2013 roku. od tego czasu studenci we współpracy z wydziałem zajmującym się zapobieganiem atakom seksualnym przygotowują jej kolejne odsłony. (mb).
Uniwersytet w Kansas zorganizował wystawę, która pokazuje, co miały na sobie ofiary gwałtów w momencie, kiedy zostały zaatakowane. Celem projektu jest walka ze stereotypem, że ofiary przemocy seksualnej same są sobie winne, bo zakładają prowokujące ubrania – opisuje huffingtonpost.com.
Jak czytamy, instalacja prezentuje 18 strojów. Obok eksponatów umieszczono opisy wydarzeń z perspektywy poszkodowanych osób. Wśród pokazanych elementów garderoby nie ma ubrań wyzywających – krótkich spódnic czy bluzek z głębokim dekoltem. To m.in. czerwona sukienka, strój do ćwiczeń, obszerna koszula, męski podkoszulek, bojówki czy sukienki w dziecięcych rozmiarach – opisuje źródło.

Źródło: huffingtonpost.com
Ekspozycja „What were you wearing?” („Co mieli na sobie”) ma promować świadomość przemocy seksualnej i walczyć ze stereotypem, że winę za gwałt czy molestowanie ponosi ofiara, która prowokuje strojem.
Dalej czytamy, że pierwsza taka wystawa została zorganizowana w 2013 roku. Od tego czasu studenci we współpracy z wydziałem zajmującym się zapobieganiem atakom seksualnym przygotowują jej kolejne odsłony. (mb)