Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
2017 w PRoto.pl. TOP 5. W mediach. pr-owiec w gronie najbardziej stresujących zawodów, krytykowana reklama orange, netflix płacący użytkownikom za tłumaczenie napisów, podkreślanie słów w messengerze, odpowiedź foods by ann w sprawie larw w batonach – te przeglądy z mediów krajowych najbardziej zainteresowały czytelników proto.pl w 2017 roku. 1. pr-owiec jednym z najbardziej stresujących zawodów w 2017 roku. na kariera.forbes.pl pojawiło się zestawienie najbardziej stresujących zawodów 2017 roku. opracował je amerykański serwis pracy career cast. o poziomie „stresogenności” zawodów zadecydowało jedenaście czynników: podróże służbowe oraz wystąpienia publiczne, możliwości awansu, kondycja fizyczna pracownika, warunki środowiskowe, ryzyko, zagrożenie życia lub zdrowia, konkurencja, odpowiedzialność za drugiego człowieka, terminy oraz ocena publiczna. autor: maciej przybylski. 2. orange wycofuje spoty z agnieszką jastrzębską. rzecznik: reakcje internautów dały nam do myślenia. w sobotę 25 lutego 2017 roku orange polska opublikowało na swoim profilu na youtubie dwa nowe spoty reklamowe, w których wystąpiła agnieszka jastrzębska, dziennikarka „dzień dobry tvn”, prowadząca jastrzabpost.pl. po krytyce internautów firma usunęła spoty – opisuje businessinsider.com.pl. autor: małgorzata baran. 3. netflix będzie płacił użytkownikom za tłumaczenie i przygotowywanie napisów do filmów. serwis stworzył platformę hermes, na której każdy może zgłosić chęć podjęcia współpracy w charakterze tłumacza. najpierw należy przesłać swoją aplikację i wypełnić formularz, a następnie przejść 90-minutowy test, który pozwala sprawdzić zdolności językowe – pisze grzegorz ułan na antyweb.pl. test składa się z pięciu części, z których jedna dotyczy również technicznych umiejetności tworzenia napisów. na wyniki trzeba czekać ok. 10 dni roboczych – czytamy. autor: paulina piotrowska. 4. dlaczego niektóre słowa, w tym „nie”, są podkreślane w messengerze? osoby, które korzystają z messengera mogły ostatnio zauważyć, że komunikator podkreśla nazwy dni tygodnia, ale także słowo „nie”. dzieje się tak za sprawą nowej funkcji w aplikacji, którą jest tworzenie planu konwersacji – czytamy na radiozet.pl. można go założyć zarówno z poziomu opcji rozmowy, gdzie należy kliknąć w „rozpocznij plan”, jak i samej odbywającej się już konwersacji w messengerze – czytamy dalej. autor: paulina piotrowska. 5. foods by ann odpiera zarzuty dotyczące obecności larw w produktach anny lewandowskiej. kilka dni temu jedna z internautek zarzuciła annie lewandowskiej, że w batonie marki foods by ann, który kupiła, znajdowała się larwa. baton miał być też pokryty pleśnią, choć data jego przydatności do spożycia kończyła się w lipcu przyszłego roku – czytamy na sport.onet.pl. pod jednym z postów anny lewandowskiej na instagramie zaczęły pojawiać się pytania dotyczące opisanej sytuacji – podaje źródło. przedstawiciele marki foods by ann odnieśli się do sprawy w komentarzu. napisali, że nie otrzymali dowodów, które potwierdziłyby autentyczność zdarzenia, a wpisy, które pojawiły się internecie po zamieszeczniu zdjęć przez internautkę, traktują jako prowokację. autor: paulina piotrowska.
PR-owiec w gronie najbardziej stresujących zawodów, krytykowana reklama Orange, Netflix płacący użytkownikom za tłumaczenie napisów, podkreślanie słów w Messengerze, odpowiedź Foods by Ann w sprawie larw w batonach – te przeglądy z mediów krajowych najbardziej zainteresowały czytelników PRoto.pl w 2017 roku.
1. PR-owiec jednym z najbardziej stresujących zawodów w 2017 roku

Na kariera.forbes.pl pojawiło się zestawienie najbardziej stresujących zawodów 2017 roku. Opracował je amerykański serwis pracy Career Cast.
O poziomie „stresogenności” zawodów zadecydowało jedenaście czynników: podróże służbowe oraz wystąpienia publiczne, możliwości awansu, kondycja fizyczna pracownika, warunki środowiskowe, ryzyko, zagrożenie życia lub zdrowia, konkurencja, odpowiedzialność za drugiego człowieka, terminy oraz ocena publiczna.
Autor: Maciej Przybylski
2. Orange wycofuje spoty z Agnieszką Jastrzębską. Rzecznik: reakcje internautów dały nam do myślenia

W sobotę 25 lutego 2017 roku Orange Polska opublikowało na swoim profilu na YouTubie dwa nowe spoty reklamowe, w których wystąpiła Agnieszka Jastrzębska, dziennikarka „Dzień Dobry TVN”, prowadząca jastrzabpost.pl. Po krytyce internautów firma usunęła spoty – opisuje businessinsider.com.pl
Autor: Małgorzata Baran
3. Netflix będzie płacił użytkownikom za tłumaczenie i przygotowywanie napisów do filmów

Serwis stworzył platformę Hermes, na której każdy może zgłosić chęć podjęcia współpracy w charakterze tłumacza. Najpierw należy przesłać swoją aplikację i wypełnić formularz, a następnie przejść 90-minutowy test, który pozwala sprawdzić zdolności językowe – pisze Grzegorz Ułan na antyweb.pl. Test składa się z pięciu części, z których jedna dotyczy również technicznych umiejetności tworzenia napisów. Na wyniki trzeba czekać ok. 10 dni roboczych – czytamy.
Autor: Paulina Piotrowska
4. Dlaczego niektóre słowa, w tym „nie”, są podkreślane w Messengerze?

Osoby, które korzystają z Messengera mogły ostatnio zauważyć, że komunikator podkreśla nazwy dni tygodnia, ale także słowo „nie”. Dzieje się tak za sprawą nowej funkcji w aplikacji, którą jest tworzenie planu konwersacji – czytamy na radiozet.pl. Można go założyć zarówno z poziomu opcji rozmowy, gdzie należy kliknąć w „Rozpocznij plan”, jak i samej odbywającej się już konwersacji w Messengerze – czytamy dalej.
Autor: Paulina Piotrowska
5. Foods by Ann odpiera zarzuty dotyczące obecności larw w produktach Anny Lewandowskiej

Kilka dni temu jedna z internautek zarzuciła Annie Lewandowskiej, że w batonie marki Foods by Ann, który kupiła, znajdowała się larwa. Baton miał być też pokryty pleśnią, choć data jego przydatności do spożycia kończyła się w lipcu przyszłego roku – czytamy na sport.onet.pl.
Pod jednym z postów Anny Lewandowskiej na Instagramie zaczęły pojawiać się pytania dotyczące opisanej sytuacji – podaje źródło. Przedstawiciele marki Foods by Ann odnieśli się do sprawy w komentarzu. Napisali, że nie otrzymali dowodów, które potwierdziłyby autentyczność zdarzenia, a wpisy, które pojawiły się internecie po zamieszeczniu zdjęć przez internautkę, traktują jako prowokację.
Autor: Paulina Piotrowska