Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
UOKiK z zarzutami przeciwko Temu. tomasz chróstny, prezes urzędu ochrony konkurencji i konsumentów, postawił zarzuty naruszania praw konsumentów irlandzkiej spółce whaleco technology limited, która odpowiada za sprzedaż prowadzoną na terenie polski przez serwis temu – jedną z największych platform zakupowych z chińskim kapitałem. powodem ma być sposób prezentowania informacji ważnych dla kupujących na stronie i w aplikacji marki. jak czytamy w komunikacie urzędu, dostawcy internetowych platform handlowych mają obowiązek przekazywać konsumentom wymagane prawem informacje w określonym czasie i w odpowiedni sposób. w momencie, w którym konsument robi zakupy online, musi być poinformowany jeszcze przed zawarciem umowy o tym, jakie prawa będą mu przysługiwały. konieczne jest bowiem, aby miał jasność, od kogo kupuje – od przedsiębiorcy czy od osoby fizycznej – a także jaki jest podział obowiązków między sprzedającym a platformą, z której zamawia. prezes uokik-u podkreśla, że „podczas dokonywania zakupów poprzez stronę internetową lub aplikację mobilną temu, konsumenci mogą nie otrzymywać jasnej i wyraźnej informacji na ten temat”. urząd ma również wątpliwości co do sposobu przedstawiania danych sprzedawców na stronie marki. nie są one łatwe do pozyskania – aby do nich dotrzeć, konsument musi kilkukrotnie kliknąć w wybrane elementy interfejsu. ponadto, niektóre dostępne tam treści są przedstawione w języku chińskim. uokik zaznacza, że podczas zakupów w e-commerce priorytetem jest zapewnienie kupującym przejrzystości i rzetelnej wiedzy na temat umowy zawieranej na odległość. wśród zarzutów pojawiła się także kwestia związana z oznaczaniem przycisku służącego do zamawiania produktów. temu powinno dbać o to, aby konsumenci wiedzieli, w którym momencie powstaje obowiązek opłacenia towarów w wirtualnym koszyku. prezes uokik-u twierdzi, że oznaczenie „złóż zamówienie” może nie być wystarczające. zgodnie z przepisami powinno ono bowiem zawierać słowa „z obowiązkiem zapłaty” lub inne równoważne i jednoznaczne sformułowanie. „z kim zawieramy umowę, do kogo wysłać zwracany towar, do kogo kierować reklamację – te informacje jako konsumenci powinniśmy otrzymywać, zanim podejmiemy decyzję o zakupie przez internet. powinniśmy też wiedzieć kiedy dokładnie zawieramy umowę. ten moment jest ważny w szczególności przy podejmowaniu decyzji zakupowych w sieci. tylko pełne i jasne przedstawienie tych kwestii pozwala na bezpieczne korzystanie z e-commerce. będziemy stale weryfikować i egzekwować prawidłowe realizowanie obowiązku informacyjnego przez przedsiębiorców” – mówi tomasz chróstny, prezes uokik-u. urząd wspomina, że jeśli zarzuty się potwierdzą, spółce whaleco technology limited grozi kara do 10 proc. obrotu za każdą zakwestionowaną praktykę. jak czytamy, w sprawie temu uokik prowadzi także postępowanie wyjaśniające, w którym sprawdza m.in. sposób prezentowania cen oraz inne informacje przedstawiane konsumentom. (ao). źródło: uokik.gov.pl, kto sprzedaje na platformie temu? 15.10.2024.
Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, postawił zarzuty naruszania praw konsumentów irlandzkiej spółce Whaleco Technology Limited, która odpowiada za sprzedaż prowadzoną na terenie Polski przez serwis Temu – jedną z największych platform zakupowych z chińskim kapitałem. Powodem ma być sposób prezentowania informacji ważnych dla kupujących na stronie i w aplikacji marki.
Jak czytamy w komunikacie urzędu, dostawcy internetowych platform handlowych mają obowiązek przekazywać konsumentom wymagane prawem informacje w określonym czasie i w odpowiedni sposób. W momencie, w którym konsument robi zakupy online, musi być poinformowany jeszcze przed zawarciem umowy o tym, jakie prawa będą mu przysługiwały. Konieczne jest bowiem, aby miał jasność, od kogo kupuje – od przedsiębiorcy czy od osoby fizycznej – a także jaki jest podział obowiązków między sprzedającym a platformą, z której zamawia. Prezes UOKiK-u podkreśla, że „podczas dokonywania zakupów poprzez stronę internetową lub aplikację mobilną Temu, konsumenci mogą nie otrzymywać jasnej i wyraźnej informacji na ten temat”.
Urząd ma również wątpliwości co do sposobu przedstawiania danych sprzedawców na stronie marki. Nie są one łatwe do pozyskania – aby do nich dotrzeć, konsument musi kilkukrotnie kliknąć w wybrane elementy interfejsu. Ponadto, niektóre dostępne tam treści są przedstawione w języku chińskim. UOKiK zaznacza, że podczas zakupów w e-commerce priorytetem jest zapewnienie kupującym przejrzystości i rzetelnej wiedzy na temat umowy zawieranej na odległość.
Wśród zarzutów pojawiła się także kwestia związana z oznaczaniem przycisku służącego do zamawiania produktów. Temu powinno dbać o to, aby konsumenci wiedzieli, w którym momencie powstaje obowiązek opłacenia towarów w wirtualnym koszyku. Prezes UOKiK-u twierdzi, że oznaczenie „Złóż zamówienie” może nie być wystarczające. Zgodnie z przepisami powinno ono bowiem zawierać słowa „z obowiązkiem zapłaty” lub inne równoważne i jednoznaczne sformułowanie.
„Z kim zawieramy umowę, do kogo wysłać zwracany towar, do kogo kierować reklamację – te informacje jako konsumenci powinniśmy otrzymywać, zanim podejmiemy decyzję o zakupie przez internet. Powinniśmy też wiedzieć kiedy dokładnie zawieramy umowę. Ten moment jest ważny w szczególności przy podejmowaniu decyzji zakupowych w sieci. Tylko pełne i jasne przedstawienie tych kwestii pozwala na bezpieczne korzystanie z e-commerce. Będziemy stale weryfikować i egzekwować prawidłowe realizowanie obowiązku informacyjnego przez przedsiębiorców” – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK-u.
Urząd wspomina, że jeśli zarzuty się potwierdzą, spółce Whaleco Technology Limited grozi kara do 10 proc. obrotu za każdą zakwestionowaną praktykę. Jak czytamy, w sprawie Temu UOKiK prowadzi także postępowanie wyjaśniające, w którym sprawdza m.in. sposób prezentowania cen oraz inne informacje przedstawiane konsumentom. (ao)
Źródło: uokik.gov.pl, Kto sprzedaje na platformie Temu?, 15.10.2024