Przedstawiamy kolejną część filmowych i serialowych inspiracji, idealnych na trwający wakacyjny czas. Na prośbę PRoto.pl PR-owcy polecają filmy i seriale warte ich zdaniem uwagi, często pełne komunikacyjnych wątków. Mamy nadzieję, że przydadzą się w letni wieczór czy weekend!
Polecamy też pierwszą, drugą, trzecią i czwartą część filmowych i serialowych rekomendacji.
Tym, którzy wolą książki, pozostawiamy link do naszej zeszłorocznej listy, która na pewno się nie zdezaktualizowała 🙂
Katarzyna Cicha, Employer Branding, Engagement & Innovation Project Manager w Wolters Kluwer Polska

„Newsroom” – odkąd obejrzałam, obsesyjnie polecam wszystkim, którzy szukają rekomendacji innej niż „lekkie, łatwe i przyjemne”. Szalenie inteligentna rzecz o produkcji newsowego programu telewizyjnego. Postacie, z którymi chce się rozmawiać, przebywać i pracować, nawet jeśli poglądami są daleko od nas. Gra aktorska (Jeff Daniels, Emily Mortimer!) na najwyższym poziomie. Trochę popłakuję, że tylko trzy sezony, ale z drugiej strony wolę lekki niedosyt niż ciągnięcie czegoś na siłę. Pyszna rzecz, a dla tych, którzy lubią tematy medialno-redakcyjne obowiązkowa.
„Borgen” – pozycja dla mnie najświeższa, a w zestawieniu jedyna nieanglojęzyczna. Obok „Newsroomu” druga wyraźnie branżowa. Na pierwszym planie duńska polityka i nowa pani premier. Podoba mi się, bo zręcznie pokazuje polityczne półcienie – przy odpowiednich negocjacjach i założeniach strategicznych w sojusz próbować może wejść każdy z każdym, nawet jeśli kluczowe wartości są sprzeczne. Ważnym kawałkiem obok polityki jako takiej jest tu zawód PR-owca i dziennikarza politycznego. Dobrze ujęte zostały zmiany – płynne przejścia od redakcji do gabinetu premiera, a czasami w drugą stronę. Czy będąc przedstawicielem medialnym polityka, zawsze trzeba się z nim zgadzać? Czy kontakty spin doktora z przedstawicielami innych partii mogą być poprawne, a wręcz sympatyczne? Polecam bardzo, nie tylko tym, którzy fantazjują, żeby chociaż na chwilę przeskoczyć do świata PR-u politycznego.
„Sukcesja” – wulgarność i niepoprawność w obrzydliwie drogich ciuchach. Mam słabość do filmów i seriali pokazujących relacje rodzinne, bez jednego oczywistego protagonisty (wiecie, dużo rodzeństwa, patchworki, żony, mężowie, rodzice i dobra drama w tle), a „Sukcesja” podchodzi pod tę kategorię doskonale, dorzucając świat dużych korpo i politykę. Największy plus – dialogi! Szybkie, zgrabne, cięte, można na ich podstawie wydać „praktyczną kronikę najlepszych obelg”. Czekam na trzeci sezon!
A na deser, bez długiego opisu i z zupełnie innym klimatem – „Sex Education”. Gdyby dzieciakom w podstawówkach i liceach obowiązkowo puszczać ten serial i ostatecznie zamieść wszystkie szkodliwe dziwactwa, które w tym kraju były robione obok tematu, to zaoszczędzilibyśmy dużo czasu, energii, smutnych historii i w ogóle wszystko byłoby jakieś takie lepsze i milsze. Warto niezależnie od wieku.
Joanna Łazarewicz, Senior Manager w Science PR

„Particle Fever” – to dokument o największym przedsięwzięciu naukowym i technicznym ostatnich lat – ogromnym zderzaczu hadronów pod Genewą. Opowiada niesamowitą historię poszukiwania nieuchwytnej cząstki bozonu Higgsa. Co ciekawe, nie trzeba być entuzjastą fizyki, aby móc cieszyć się produkcją, która szybko wciąga w świat odkrywanie zjawisk fizycznych. Film uświadamia również, ile tysięcy osób potrzeba, by cud techniki zadziałał i pozwolił odkryć szereg zagadek w mikroskali, które przekładają się na funkcjonowanie całego wszechświata.
„Planet of the Humans” – to niewątpliwie jeden z najbardziej kontrowersyjnych filmów dokumentalnych tego roku. Wyprodukowany przez laureata Oscara, Michaela Moore’a ukazał się na YouTubie w Dzień Ziemi. Dotychczas obejrzało go ponad dziewięć milionów ludzi. Jednak sukces tego filmu pokazuje również, że ludzie bardzo lubią dostawać jasny przekaz bez odruchu zagłębiania w dane, na których został zbudowany. Pomimo wielu negatywnych opinii ze strony środowiska naukowego, stawia kilka cennych diagnoz.
„Można panikować” – po obejrzeniu tego filmu dokumentalnego możliwe jest popadnięcie nawet w stan przygnębienia. Zapewniam jednak, że warto doświadczyć takiego uczucia. Fizyk atmosfery profesor Szymon Malinowski udowadnia w nim, że Polacy mogą, a nawet powinni zacząć niepokoić się o swoją przyszłość. Nieodwracalne konsekwencje zmian klimatycznych nie dotyczą już tylko odległych nam obszarów, ale już teraz zbierają ogromne żniwo w naszych lasach i rzekach. Widmo katastrofy dostępne na YouTubie zostanie także zaprezentowane we wrześniu na festiwalu Millennium Docs Against Gravity Film Festival.
Michał Sobiło, dyrektor zarządzający Icon Strategies
![]()
Jeżeli przyjaciel zapytałby mnie, co poleciłbym mu obejrzeć zaproponowałbym, żeby zaczął od „The Bucket List” („Choć goni nas czas”) ze świetnymi rolami Nicholsona i Freemana. Dla wszystkich tych, którzy chcą spełniać swoje marzenia kiedyś i sądzą, że mają jeszcze na to czas.
Następnie opowiedziałbym przyjacielowi o pewnym zdarzeniu z dzieciństwa, kiedy w wieku siedmiu lat odwiedziłem o rok starszego kolegę, z którym mieszkaliśmy „drzwi w drzwi”. Powiedział, że przedstawi mi swojego ojca chrzestnego, który ich odwiedził. Na fotelu zobaczyłem wuja Ryszarda, zaskakująco młodego według mnie, jak na wuja, i nieśmiałego pana o długich włosach, który podarował koledze płytę z reklamą „jakiegoś” dżemu. Przyjemnie, a jednocześnie smutno było mi oglądać „Skazanego na Bluesa”, rozumiejąc już wtedy, kogo kiedyś osobiście poznałem i jak skończyła się jego historia.
Natomiast niedawno obejrzałem ostatni sezon „Suits” („W garniturach”). Harvey Specter i spółka rozdają karty w prawniczym świecie Nowego Jorku. Robią to w wyjątkowy sposób, który dosłownie przykuwa do ekranu. No i jako nieliczni mają w zespole prawdziwą księżną 😉
(mb/ak)


