Fakt Łódź ujawnia wydatki łódzkiego magistratu na gadżety promocyjne. Sama szefowa tamtejszego biura promocji przyznaje, że zainwestowana w to suma robi spore wrażenie.
Miasto wydało prawie 940 tys. zł na kubeczki, portfele z logo miasta czy laleczki przedstawiające „kapitana kulturę”– zdaniem autora tekstu – gadżet, który „straszy” najbardziej ze wszystkich. Z tekstu dowiadujemy się również, że zamówienia odbywały się bez przetargów. Szefowa łódzkiego biura promocji w następujący sposób tłumaczy konieczność ponoszenia takich inwestycji: „czasy, w których produkowano jedynie smycze z napisami i tandetne długopisy, dawno już minęły”, mówi Dominika Ostrowska-Augustyniak.(ał)
Na PRoto zastanawialiśmy się już nad tym, czy Łódź ma strategię promocyjną