Wirtualne wydanie Washington Post informuje, że nowa władza zmienia sposób nazywania, a tym samym – komunikowania się ze społeczeństwem na temat globalnego terroryzmu. Co usłyszymy w zamian za wypromowany przez George’a W. Busha slogan „War On Terror” ?
Od pewnego czasu wśród urzędników w Pentagonie krążyć ma pismo – pisze publicysta Al Kamen – skłaniające ich do zaprzestania używania określeń, sugerujących, że Ameryka prowadzi wojnę. Ze słownika autorów przemówień dla oficjeli zniknąć mają określenia wypromowane przez poprzednią administracj takie, jak: „globalna wojna z terroryzmem” („Global War On Terror” w skrócie „GWOT”) czy „ustawiczna wojna” („Long War”). W zamian zachęca się do używania sformułowania „Zagraniczne misje kryzysowe” („Overseas Contingency Operation” ).
Jak dowiadujemy się z tekstu, jeszcze za prezydentury George’a Busha próbowano zmieniać sposób mówienia o amerykańskich operacjach. Niestety nie udało się wtedy przekonać prezydenta do zmiany nazywania operacji z „GWOT” na pokojowo zabarwiony akronim „GSAVE”, czyli „Global Struggle Against Extremism”. (ał)


