Portal Wilshire&Washington donosi, że sztaby wyborcze i specjaliści od wizerunku Baracka Obamy i Johna McCaina zabiegają o poparcie w wyborach prezydenckich Angeliny Jolie. Liczą na to, że jej pozytywny wizerunek i społeczne uwielbienie przełoży się realnie na ich wyniki. Dlatego chcieliby konkretnej deklaracji co do preferencji wyborczych sławnej aktorki.
Jak czytamy w artykule, gwiazda do tej pory nie zdecydowała się, na którego z kandydatów zagłosuje. Jolie podkreśla, że musi wnikliwie zapoznać się z programami proponowanymi przez kandydatów, a także z ich poglądami na temat spraw międzynarodowych, opieki nad uchodźcami, czy pomocy dzieciom w rejonach zagrożonych wojną. Wtedy ewentualnie zdecyduje, na kogo odda swój głos. (mk)


