Bez komentarza

dodano: 
02.06.2005
komentarzy: 
15

Przedstawiciele stowarzyszeń branżowych i agencji wstrzymują się jeszcze przed komentowaniem wydarzeń, które miały miejsce w ostatnich dniach w Business Communications Associates SA. Podkreślają, że chcą uzyskać więcej informacji na ten temat. „Na tę chwilę mogę jedynie wyrazić zdziwienie, iż taka organizacja jak Edelman pozwoliła sobie na wejście na rynek w atmosferze skandalu – niezależnie od rzeczywistego przebiegu sytuacji” – powiedział PRoto Rafał Czechowski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Public Relations. Natomiast Związek Firm Public Relations zapowiada, że w najbliższym czasie zajmie stanowisko w sprawie konfliktu w BCA. „Nie chcemy opierać swojej opinii w tej, dość skomplikowanej i ważnej sprawie, na podstawie nieoficjalnych lub niepełnych informacji. Poprosiliśmy już o stanowiska wszystkie strony konfliktu i jak tylko je otrzymamy, przedstawimy swoją opinię” – informuje Rafał Szymczak, prezes ZFPR. Chętniej sprawę BCA komentują internauci. Wczoraj do późnego wieczora dyskutowali na stronach PRoto na temat wysłanego przez prezesa Migut Media, Wiesława Miguta, komunikatu w sprawie odejścia z firmy byłej prezes Barbary Kwiecień. Migut zarzuca w nim Kwiecień ukrywanie przed nim propozycji kupna agencji BCA przez firmę Edelman. Kwiecień od 1 czerwca pracuje w polskim oddziale firmy Edelman. Razem z nią z BCA odeszła większość pracowników. Migut zarzuca również byłym pracownikom agencji działania na szkodę spółki, w tym namawianie części klientów do przejścia do Edelman Polska. Barbara Kwiecień uważa te zarzuty za nieprawdziwe. Jednocześnie podkreśla, że nigdy nie działała na szkodę spółki.

komentarzy:
15

Komentarze

(15)
Dodaj komentarz
03.06.2005
9:12:40
wp
(03.06.2005 9:12:40)
Z tym pierwszym prawdziwym globalnym graczem to troche przesada. Jest dwóch wielkich globalnych graczy (Weber Shandwick i Fleishman-Hillard) a potem dosc dluga przerwa i dopiero Burson-Marsteller, Hill and Knowlton, Edelman, Ketchum, Porter Novelli, Ogilvy Public Relations, Golin Harris.
03.06.2005
1:55:32
Znawca
(03.06.2005 1:55:32)
A prawda jest taka, ze to wiekszosc z tych glosow, to przestraszona konkurencja. Bo oto pojawila sie w Polsce firma, ktora jest globalna. Najwiekszy budzet polskiej agencji PR to to, co Edelman wydaje od reki. Mamy pierwszego naprawde globalnego gracza, ktry moze was kupic bez mrugniecia okiem i korekty w budzecie. I dobrze ! wreszcie ktos zrobi porzadek z tym polskim prowym bagienkiem!
03.06.2005
0:58:26
Marek
(03.06.2005 0:58:26)
Prokurator powinien szybko zapewnić miejsce po Rywinie dla Kwietniowej, a kumpel Rywina z celi co nie płacił alimentów też będzie zadowolony z takiej ostrej kobitki.
03.06.2005
0:54:07
były kolega Wieśka
(03.06.2005 0:54:07)
MIgut i tak spadnie na cztery łapy i jeszcze zarobi na tej awanturze duże pieniądze tak jak na domenie orange, która sprzedał Centertelowi za milion. Ma szczęście i dużo przyjaciół, którzy domy zbudowali za jego pieniądze. Może teraz będzie ich tylko bardziej kontrolował bo go czasem oszukują za plecami.
02.06.2005
23:19:55
koleżanka Jacka...
(02.06.2005 23:19:55)
Pani Barbaro, Najpierw póściła Pani z torbami swojego męza Jacka Bochenka wspaniałego i uczciwego człowieka, a teraz kolejnego faceta, który Pani zaufał na tyle, że powierzył Pani ogromne pieniądze, oddał pół firmy i nie kontrolował postanowiła Pani wyrolować? Jak już Panią wyrzucą z tych wszystkich związków PR to z takimi referencjami niech Pani załozy szkołę rolowania męzów i kochanków. Bez poważania,
02.06.2005
23:12:40
prawnik
(02.06.2005 23:12:40)
Uważam, że Migut powinien wnieść sprawę do prokuratuty nie tylko w Polsce ale i w Anglii a może nawet w USA. Nie powinien odpuścić dla własnego interesu i dla czystości rynku PR, żeby takie wszy wyginęły!. Edelman jest spółką giełdowa w Nowym Yorku i jak sie tam o tym dowiedza to ich akcje spadną do zera.
02.06.2005
23:08:52
kolega prawnika
(02.06.2005 23:08:52)
Przeczytałem tutaj wczoraj wypowiedź kolegi prawnika, który bardzo słusznie zauważył, że właściciel może zrobić ze swoimi akcjami to co chce. Może je sprzedać, może nawet podarować. I takie jest świete prawo własnosci. Jak można pisać, że ktoś chce wyłudzić pieniądze ze sprzedaży własnej własności???
02.06.2005
23:05:11
Baasia
(02.06.2005 23:05:11)
Byłam tutaj wczoraj i pisałam, że pracowałam w BCA, chyba tego już nie ma. Z tego co wiem to w BCA miałi 11 stałych klientów plus projekty ale tylko jeden był od Edelmana: banany Chiquita Ale niezależnie od liczby zabranych klientów to zawsze wielkie świństwo, a jak to robi Pani Prezes Zarządu to pachnie to kryminałem.
02.06.2005
22:59:54
neutrino
(02.06.2005 22:59:54)
do protona: czytałem Twój głos wczoraj i dzisiaj i gratuluję rozsądku. Szkoda, że brakuje go większości głosów, a przebija sie tylko zawiść i bezinteresowna radość, że facetowi, który zbudował całkiem dużą firmę w Polsce własnymi siłami ktoś wykręcił taki numer. To typowe polskie piekiełko. Jest bogaty to wolno mu ukraść> Ludzie - opamiętajmy się. Nie bronię tutaj Miguta, coć go znam i pracowałem dla niego i zarobiłem dużo choć on zarobił kilkanaście razy więcej na dilu, który ja mu zaproponowałem. Nie żałuję bo taką zawarliśmy umowę. Jak będę miał znowu taki biznes to znowu pójdę do Miguta bo wiem jak z nim negocjować bo jest twardy mimo pozornej łagodności ale mam do niego zaufanie, że wypłaci sie co do grosza nawet bez papierów.
02.06.2005
20:25:22
Powazny
(02.06.2005 20:25:22)
facet chce po prostu wyludzic kase dla migutowa... takich mamy biznesmenow... wstyd...
02.06.2005
18:58:02
Daleki Kuzyn Wi...
(02.06.2005 18:58:02)
Jakos nikt nie wspomina o tym, ze klienci ktorzy przeszli do Edelmana to klienci sieciowi. niby mieli ich zostawic w agencji BYLEGO afiliata a nie SWOIM nowym biurze ?? Obudz sie - to nie szkolka niedzielana tylko biznes. Migut zaspal i dal d... a teraz sie nagle budzi i wysyla oswiadczenia :) Daj list miguta jakiemus znajomemu prawnikowi - tylko uwazaj zeby nie umarl ze smiechu...:)
02.06.2005
17:01:35
proton
(02.06.2005 17:01:35)
Pewnie, że powinny komentować, choćby dlatego, że tego uczą swoich klientów. Nabieranie wody w usta w tak gorącej sytuacji zawsze obraca się przeciwko podmiotowi. To, że BCA jest członkiem ZAŁOŻYCIELEM ZFPR to fakt, to że osoby związane z ZFPR, które reprezentowały z Związku BCA założyły nową firmę do której przeszli razem z klientami to też fakt, to że jednym z pierwszych standardów ZFPR było postanowienie o niewyjmowaniu klientów i pracowników to też fakt. Jak w takiej sytuacji pan prezes Szymczak może mówić, że poczeka na opinie stron?! Żeeeeenada! Będzie tak jak z aferą Galubicz-Garwolińska, ble ble... nie mamy dowodów... mle, mle trudno nam stwierdzić i co i NIC, w związku nadal siedzi firma skompromitowana w branzy w poważnej częśc warszawskich mediów. Kto w końcu bedzie miał odwagę, żeby zabrać wyraźne stanowisko w tej sprawie???
02.06.2005
16:48:21
Patataj
(02.06.2005 16:48:21)
A co - niby stowarzyszenia maja komentowac wydarzenia na podstawie jednostronnego oswiadczenia Miguta ?? To chyba logiczne ze sie wstrzymuja a nie beda komunikowac jakichs oswiadczen, ktorych zgodnosc z faktami moze byc dalece watpliwa ??
02.06.2005
15:03:35
obserwator
(02.06.2005 15:03:35)
Jakiś czas temu jeden z prezesów agencji opowiadał, że pozyskał dwóch klientów dlatego, że nie należy do ZFPR. Teraz rozumiem co miał na myśli.
02.06.2005
14:31:38
anka
(02.06.2005 14:31:38)
niezaleznie od faktow, wszystko wyglada nieladnie i wskazuje na brak komunikacji wsrod tych, ktorzy powinni swiecic przykladem w takich sytuacjach. szewc bez butow chodzi
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin