.

 

Blogerka Mama Lekarz przeprasza za wykorzystanie przepisu Olgi Smile

dodano: 
09.05.2019
komentarzy: 
2

Jak wczoraj opisywaliśmy, Olga Smile, autorka kulinarnego bloga, który prowadzi pod swoim nazwiskiem, a także książek kulinarnych, oskarżyła inną blogerkę – Mamę Lekarz – o wykorzystanie w e-booku jej przepisów. Sprawę opisała na Facebooku.

Jak poinformowała, w e-booku sprzedawanym przez Dominikę Wojsz, lekarkę prowadzącą blog mamalekarz.pl, znalazły się jej przepisy kulinarne. „Plagiat po całości nawet z literówkami” – napisała. Zamieściła także grafikę, na której zestawiła swój przepis z tym opublikowanym przez Mamę Lekarz.

Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać – w sieci wyrażali oni swoje oburzenie zachowaniem Mamy Lekarz i wsparcie dla Olgi Smile. Ponadto informowali, że w publikacji lekarki znalazły się także przepisy innych blogerek kulinarnych.

Początkowo komentarze dotyczące sprawy zamieszczane na stronie Mama Lekarz Rodzinny na Facebooku były usuwane – pisali internauci. Później Dominika Wojsz zawiesiła swój facebookowy profil i wyłączyła możliwość dodawania komentarzy na Instagramie.

Po kilku godzinach strona facebookowa Mamy Lekarz została przywrócona, a Dominika Wojsz zamieściła krótkie wideo z przeprosinami. Poinformowała także, że wycofała się z konkursu Gala Twórców (organizowanego przez Influencer Live Poznań i Onet.pl).

Mama Lekarz

Źródło: facebook.com/mamalekarz

„Przyznaję, źle postąpiłam. Skontaktowałam się już z autorką przepisu, by ją przeprosić i ustalić, jak rozwiążemy tę sytuację” – powiedziała w nagraniu. Poinformowała, że sprzedaż e-booka została wstrzymana, a blogerki ustaliły, że w Mama Lekarz zrobi przelew na wskazaną przez Olgę Smile fundację.

Dalej tłumaczyła, że skorzystała z przepisu, bo był on stałym elementem jej diety. „Po prostu tego nie przemyślałam. Ta sytuacja nie powinna mieć miejsca. Jestem człowiekiem, popełniłam błąd. Proszę, żebyście uszanowali moją osobę, przestali wysyłać do mnie wiadomości, szczególnie takie z pogróżkami, ponieważ uważam, że zasługuję na szacunek. Nie czuję się dumna z tego, co się stało, natomiast nie godzę się na to, żebyście uderzali w moją godność. Nie myli się tylko ten, kto nic nie robi” – mówiła dalej.

Olga Smile na swojej facebookowej stronie również zamieściła wpis o porozumieniu. Napisała, że sprawa została rozwiązana pozytywnie i apelowała o wyłącznie pozytywne komentarze.

„Kochani mamy Happy End! Sprawa została POZYTYWNIE ROZWIĄZANA, polubownie z wpłatą na cel charytatywny dla zwierzaków! Najważniejsze, że coś, co fajne nie było, w dobre się zmieniło. Doszłam do porozumienia z panią Dominiką. W ramach polubownej ugody za wykorzystanie 9 moich przepisów w ebooku, w dniu dzisiejszym 8 maja 2019, wpłaciła ona kwotę łączną 9000 zł na cel charytatywny!” – napisała.

Olga Smile

Źródło: facebook.com/Olga-Smile-117020318335706

(mb)

Źródło:

Zdjęcie główne: facebook.com/mamalekarz
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin