Igor Janke na łamach Rzeczpospolitej komentuje debatę parlamentarną na temat lobbingu. Jego zdaniem, dobrze, że dyskusja o lobbingu – z ustaleń przy ogrodowym grillu – zmieniła się w sejmową debatę o prawie lobbingowym.
Zdaniem autora, zawsze istnieć będą grupy interesów, próbujące coś dla siebie załatwić. Lobbyści i lobbing według dziennikarza są „naturalnym elementem” demokracji i wolnego rynku. Do niedawna jednak, zanim politycy wydali wojnę nielegalnym praktykom, panowała „wolna amerykanka oraz swobodny przepływ białych kopert”.
Walcząc o „przejrzyste” i „żelazne” reguły funkcjonowania lobbingu w Polsce dziennikarz radzi, aby patrzeć na ręce obu stronom – lobbystom i politykom.(ał)


