Życie Warszawy zamieszcza artykuł, w którym analizuje styl ubierania się i sposób prezentacji polskich parlamentarzystów. Autorka artykułu zauważa, że posłowie nie potrafią zadbać o swój wygląd: „Zaniedbane fryzury, garnitury pamiętające czasy Okrągłego Stołu, krawaty niedobrane do reszty ubioru” – jak dowiadujemy się z tekstu, właśnie tak wygląda nasz Sejm.
Z przeprowadzonych obserwacji wynika, że najgorzej ubierają się posłowie PiS, a najlepiej – „odmłodzone” SLD z Jolantą Szymanek-Deresz na czele. „W porównaniu z Europą blado wypadamy już w przedbiegach. Nawet Ukraińcy, którzy od niedawna cieszą się demokracją i dopiero starają się wejść do Unii Europejskiej, mają lepszą od nas prezencję” – konkluduje autorka artykułu.


