poniedziałek, 8 grudnia, 2025
Strona głównaAktualnościByła rzecznik rządu Ewy Kopacz oskarżyła Fakt. Teraz podejmuje kroki prawne wobec...

Była rzecznik rządu Ewy Kopacz oskarżyła Fakt. Teraz podejmuje kroki prawne wobec Gazety Polskiej Codziennie

Iwona Sulik postanowiła wkroczyć na drogę sądową. W GPC czytamy, że przestała pełnić funkcję ministra Kancelarii Premiera i rzecznika Ewy Kopacz po opublikowaniu przez Fakt tekstu, według którego miałaby doradzać politykom opozycji.

Jak podaje źródło, za informację o tym, że Sulik i Adam Piechowicz, wówczas główny doradca w Kancelarii Premiera, szkolili działaczy innych partii, była rzecznik premier Ewy Kopacz żąda od Faktu 100 tys. zł.  Po publikacji tekstu oboje stracili posady.

Z usług doradczych PR-owców miała skorzystać głownie lewica m.in. Sebastian Wierzbicki, Piotr Gruział czy Przemysław Wipler – informuje GPC. Dalej czytamy, że Radosław Gruca, współautor tekstów w Fakcie i jednocześnie bliski znajomy Ewy Kopacz uznał działania Sulik za zdradę.

„Artykuły opisywały fatalną politykę medialną premier i liczne jej wpadki ”, Sulik szkodziła wizerunkowi Ewy Kopacz – czytamy. Dalej dowiadujemy się, że Gruca przedstawił w sądzie dowody na to, że ówczesna pani premier „załatwiała pracę dla męża Sulik”, i to trzy razy – w NFZ-ecie, PKP i NIK-u.

Jak zaznacza źródło, Wipler przyznał, że Sulik udzielała mu porad „m.in. w Sejmie w pomieszczeniach należących do ówczesnej marszałek Kopacz”. Na koniec czytamy, że poseł nie wiedział o szkoleniu również jego politycznych przeciwników przez te same osoby, które doradzały jemu.

Była rzecznik Ewy Kopacz kwestionuje treść tekstu opublikowanego przez „Fakt”. W rozmowie z PRoto.pl podkreśla, że szuka sprawiedliwości w sądzie, ponieważ naruszono jej dobra osobiste. Iwona Sulik nie zgadza się również z treścią artykułu Gazety Polskiej Codziennie. Jej zdaniem tekst przedstawia tylko stanowisko strony, którą ona oskarża. Czytamy w nim o ujawnieniu faktu, że Sulik jako rzeczniczka Ewy Kopacz miała doradzać politycznym przeciwnikom premier, co według samej zainteresowanej nie jest zgodne z prawdą. I dlatego zamierza wezwać dziennik do sprostowania lub usunięcia tekstu. (ak)

 

 

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj