Co dalej ze sponsorem polskiej kadry? PZPN kontynuuje współpracę z Leroy Merlin
Polski Związek Piłki Nożnej nie zerwał umowy z Leroy Merlin, pomimo presji społecznej wywieranej na organizację – opisuje eurosport.tvn24.pl. Francuska marka mierzy się z ogromną krytyką ze względu na kontynuowanie interesów na rynku rosyjskim mimo zbrodni dokonywanych przez reżim Putina w Ukrainie.
Czytaj więcej: „Lista wstydu”. Naukowcy z Yale wskazują, które firmy nie wycofały się z Rosji
Podczas konferencji prasowej o dalszą współpracę z Leroy Merlin zapytano kapitana kadry Roberta Lewandowskiego oraz rzecznika PZPN-u Jakuba Kwiatkowskiego. Lewandowski powiedział, że jest mu „trudno odnosić się do tej sytuacji”, ponieważ „nie zna szczegółów kontraktu”. Kapitan drużyny zaznaczył, że dla niego i dla kolegów jest to „temat do rozwiązania”. Następnie podkreślił, że „nie wyobraża sobie wypełniania świadczeń sponsorskich w takiej sytuacji” – przekazuje źródło.
„Umowę mamy podpisaną z Leroy Merlin Polska, spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. Jest to polska spółka działająca oczywiście w imieniu swojej firmy matki we Francji. Współpracujemy razem od wielu lat. Nasze relacje biznesowe zawsze odbywały się na linii PZPN – firma polska” – odniósł się do sprawy Kwiatkowski. Dodał też, że związek nie miał do czynienia z centralą firmy, a dotychczasowa współpraca przebiegała „bardzo dobrze” – czytamy.
Źródło cytuje dalsze zapewnienia przedstawiciela PZPN, który mówił o tym, że firma była „dumnym sponsorem” i „podczas meczów reprezentacji pracownicy chodzili w biało-czerwonych koszulkach”. Powiedział także, że związek oraz sponsor są „świadomi tej sytuacji”, dlatego zabiegali „o to, że Rosja powinna być wycofana ze wszystkich rozgrywek piłkarskich na świecie”.
Kwiatkowski podkreślił, że decyzje, jakie podejmuje polski oddział Leroy Merlin, są „stanowcze”. Swoje zdanie argumentował tym, że „zerwali wszelkie kontakty biznesowe ze stroną białoruską i rosyjską”, a „wszystkie pieniądze pozyskane ze sprzedaży produktów z tych krajów zostały przeznaczone Ukrainie”. Na zakończenie dodał, że został zapewniony o tym, że firma matka nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji. Podkreślił również, że „sytuacja jest bardzo trudna”.
Źródło przypomina, że francuska firma z branży budowlanej od 2016 roku pełni funkcję sponsora strategicznego polskiej kadry narodowej. Po dwóch latach umowę przedłużono na kolejne cztery. (as)
Zdjęcie główne: Rufus46 [CC BY-SA 3.0], via Wikimedia Commons