Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
Co PR-owcy i dziennikarze sądzą o sobie nawzajem? pr-owcy i dziennikarze wiedzą, za pomocą jakich narzędzi się ze sobą komunikować, ale rzadko rozmawiają o wzajemnych potrzebach i oczekiwaniach – wynika z pierwszego ogólnopolskiego badania relacji dziennikarzy i pr-owców przeprowadzonego w ramach projektu komu komunikacja. wnioski z badania zebrano w raporcie „pr-owcy i dziennikarze – co sądzą o sobie nawzajem”. autorzy zapowiadają, że badanie będzie powtarzane co rok. w tegorocznej edycji wśród uczestników badania znalazło się 57 proc. dziennikarzy, którzy współpracują z pr-owcami powyżej 5 lat oraz 43 proc. pr-owców współpracujących z mediami od ponad 5 lat. jak wynika z badania, komunikacja między dziennikarzami i pr-owcami coraz częściej przenosi się do mediów społecznościowych. pr-owcy publikują tam swoje materiały, a dziennikarze poszukują informacji. wśród obu grup najczęściej wykorzystywany jest facebook, twitter cieszy się wśród dziennikarzy mniejszą popularnością. 87 proc. pr-owców wykorzystuje do publikacji materiałów facebooka, 68 proc. youtube lub vimeo, 51 proc. blogi, 43 proc. twittera. 37 proc. publikuje materiały w grupach dyskusyjnych i na forach, a 33 proc. w serwisie linkedin. do poszukiwania informacji 84 proc. dziennikarzy wykorzystuje facebooka, 68 proc. – blogi, a 66 proc. – youtube i vimeo. źródłem informacji dla 54 proc. są fora i grupy dyskusyjne, 49 proc. wykorzystuje twittera, 37 proc. – linkedin, a 27 proc. – goldenline. zarówno pr-owcy, i dziennikarze preferują kontakt e-mailowy (95 proc.) i telefoniczny (86 proc.). badanie pokazuje, że dziennikarze znacznie częściej niż pr-owcy doceniają bezpośrednie spotkania, cenią także konferencje prasowe oraz indywidualne rozmowy z przedstawicielami kadry zarządzającej firm, od których potrzebują informacji. obie grupy zawodowe zwracają uwagę temat materiału pr. pr-owcy bardziej jednak skupiają się na konstruowaniu tytułu i leadu, dziennikarze stawiają z kolei na treść informacji, przejrzystość, zwięzłość i język. pr-owcy stanowczo wyżej oceniają też przydatność gotowych artykułów wysyłanych do redakcji, choć sami dziennikarze uznają je za mało przydatne, bo napisanie tekstu należy do obowiązków dziennikarza, nie pr-owca. dziennikarze za najbardziej irytujące w kontaktach z pr-owcami uznali pytania o publikację nadesłanych materiałów. równie źle oceniają niedopasowanie informacji do potrzeb redakcji oraz brak merytorycznego przygotowania pr-owców. wśród wad materiałów pr dziennikarze najczęściej wskazują zbyt reklamowy charakter, niekompletność informacji czy za późne ich przesłanie. badanie przeprowadzono w marcu 2015 roku na grupie 214 pr-owców i 98 dziennikarzy. do każdej z grup została skierowana ankieta online, której celem było zbadanie jakości komunikacji na linii pr-owiec – dziennikarz. aby wziąć udział w badaniu, trzeba było zadeklarować przynależności do jednej z badanych grup zawodowych i aktywną współpracę z drugą z analizowanych grup. badanie powstało we współpracy z socjologami z firmy between the signs. (mb).
PR-owcy i dziennikarze wiedzą, za pomocą jakich narzędzi się ze sobą komunikować, ale rzadko rozmawiają o wzajemnych potrzebach i oczekiwaniach – wynika z pierwszego ogólnopolskiego badania relacji dziennikarzy i PR-owców przeprowadzonego w ramach projektu Komu Komunikacja.
Wnioski z badania zebrano w raporcie „PR-owcy i dziennikarze – co sądzą o sobie nawzajem”. Autorzy zapowiadają, że badanie będzie powtarzane co rok. W tegorocznej edycji wśród uczestników badania znalazło się 57 proc. dziennikarzy, którzy współpracują z PR-owcami powyżej 5 lat oraz 43 proc. PR-owców współpracujących z mediami od ponad 5 lat.
Jak wynika z badania, komunikacja między dziennikarzami i PR-owcami coraz częściej przenosi się do mediów społecznościowych. PR-owcy publikują tam swoje materiały, a dziennikarze poszukują informacji. Wśród obu grup najczęściej wykorzystywany jest Facebook, Twitter cieszy się wśród dziennikarzy mniejszą popularnością. 87 proc. PR-owców wykorzystuje do publikacji materiałów Facebooka, 68 proc. YouTube lub Vimeo, 51 proc. blogi, 43 proc. Twittera. 37 proc. publikuje materiały w grupach dyskusyjnych i na forach, a 33 proc. w serwisie LinkedIn. Do poszukiwania informacji 84 proc. dziennikarzy wykorzystuje Facebooka, 68 proc. – blogi, a 66 proc. – YouTube i Vimeo. Źródłem informacji dla 54 proc. są fora i grupy dyskusyjne, 49 proc. wykorzystuje Twittera, 37 proc. – LinkedIn, a 27 proc. – GoldenLine.
Zarówno PR-owcy, i dziennikarze preferują kontakt e-mailowy (95 proc.) i telefoniczny (86 proc.). Badanie pokazuje, że dziennikarze znacznie częściej niż PR-owcy doceniają bezpośrednie spotkania, cenią także konferencje prasowe oraz indywidualne rozmowy z przedstawicielami kadry zarządzającej firm, od których potrzebują informacji.
Obie grupy zawodowe zwracają uwagę temat materiału PR. PR-owcy bardziej jednak skupiają się na konstruowaniu tytułu i leadu, dziennikarze stawiają z kolei na treść informacji, przejrzystość, zwięzłość i język. PR-owcy stanowczo wyżej oceniają też przydatność gotowych artykułów wysyłanych do redakcji, choć sami dziennikarze uznają je za mało przydatne, bo napisanie tekstu należy do obowiązków dziennikarza, nie PR-owca.
Dziennikarze za najbardziej irytujące w kontaktach z PR-owcami uznali pytania o publikację nadesłanych materiałów. Równie źle oceniają niedopasowanie informacji do potrzeb redakcji oraz brak merytorycznego przygotowania PR-owców. Wśród wad materiałów PR dziennikarze najczęściej wskazują zbyt reklamowy charakter, niekompletność informacji czy za późne ich przesłanie.
Badanie przeprowadzono w marcu 2015 roku na grupie 214 PR-owców i 98 dziennikarzy. Do każdej z grup została skierowana ankieta online, której celem było zbadanie jakości komunikacji na linii PR-owiec – dziennikarz. Aby wziąć udział w badaniu, trzeba było zadeklarować przynależności do jednej z badanych grup zawodowych i aktywną współpracę z drugą z analizowanych grup. Badanie powstało we współpracy z socjologami z firmy Between the Signs. (mb)