CSR bardziej zabawny niż pożyteczny

dodano: 
07.03.2013
komentarzy: 
2

„Ciągle CSR tworzy się gdzieś w dziale PR, opiera się go na ekologii, a pracownikom cała strategia wydaje się bardziej zabawna niż pożyteczna. Problemem nie jest jednak sam PR, bo w końcu PR-owcy robią to, czym mają się zajmować” – twierdzi Bolesław Rok, założyciel Forum Odpowiedzialnego Biznesu.

CSR to pojęcie bardzo szerokie i niejednoznaczne. Jednak zawsze sprowadza się do „odpowiedzialności nie tylko względem społeczeństwa, ale także pracowników, klientów i kontrahentów” – podkreśla Rok. „Kiedyś wystarczyło kupić niepełnosprawnemu dziecku wózek inwalidzki, obfotografować je z tym wózkiem, potem wywieszać zdjęcie na korytarzach firmy i przekonywać, że jest fajna. Dzisiaj jest już inaczej” – zwraca uwagę ks. Jacek Stryczek, założyciel Stowarzyszenia Wiosna.

Mirella Panek-Owsiańska, prezeska FOB-u, podkreśla, że „strategiczny sposób myślenia o tym, jak zmiany klimatyczne czy demograficzne wpływają na biznes, zaczyna przebijać się do świadomości menedżerów”. Jednakże brakuje jeszcze takiej świadomości w małych i średnich przedsiębiorstwach. Także trudna sytuacja gospodarcza nie ułatwia utrzymywania wysokich standardów w firmach. „Co do utrzymania standardów w obecnym stanie gospodarki, to z doświadczenia wiem jedno: jeśli w trudnej sytuacji jest się dobrym dla ludzi, to procentuje to ich zaangażowaniem także w dłuższym czasie” – puentuje ks. Stryczek. (kg)

Źródło:

Puls Biznesu Biznes Odpowiedzialny Społecznie, Zrozumieć odpowiedzialność, Rafał Fabisiak, 7.03.2013/ PB Biznes Odpowiedzialny Społecznie, Polski CSR, Mirella Panek-Owsiańska, 7.03.2013
komentarzy:
2

Komentarze

(2)
Dodaj komentarz
11.03.2013
10:04:14
Proste!
(11.03.2013 10:04:14)
CSR = zamiast wydawać pieniądze na nie wiadomo co, poniżej prosta lista rzeczy do tego, żeby firmę można było nazwać odpowiedzialną społecznie. Reszta to kupowanie sumienia i przypinanie kwiatka do kożucha. Po kolei: - przyjęcie założenia, że biznes robimy uczciwie (banalne? bo...nikt nie próbował, wystarczy poczytać misję jakiejkolwiek firmy) - zatrudnienie menedżerów bez jakichkolwiek skaz na życiorysie (coś o żonie Ceazara...) - UCZCIWE traktowanie pracowników i OTWARTA komunikacja z nimi (da się, zapewniam) - postawienie KLIENTA w CENTRUM UWAGI (to w Polsce LEŻY) Chętnie rozwinę powyższe. Adwersarzom mówiącym, że to banały proponuję podanie...lepszych porad ;) A całe te akcje, raporty CSR, wywiady, wieszanie zdjęć na fejsie, jak to pomagamy w domu dziecka, ociągając się jednocześnie ze spełnieniem należnego klientowi świadczenia, itd. - do kosza. Żeby nie powiedzieć dosadniej.
07.03.2013
20:00:37
Bartłomiej Jusz...
(07.03.2013 20:00:37)
Zabawna, bo traktuje się społeczną odpowiedzialność biznesu, jako formę zabawy firmy (tudzież: pracowników) z otoczeniem, a nie faktyczne angażowanie się w swoje otoczenie. Zatem czemu się dziwić.
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin