Większość firm nadal traktuje CSR jako narzędzie promocji. Tymczasem, jak pisze w Dzienniku Gazecie Prawnej Jarosław Horodecki, zasady społecznego biznesu mają służyć czemu innemu.
„Powstały one przecież nie po to, by ułatwić promocję, ale dlatego, aby usprawnić zarządzanie, poprawić warunki pracy, uczynić biznes bardziej przejrzystym i przyjaznym dla całego środowiska” – zaznacza Horodecki.
Autor wskazuje na małą liczbę firm, które od samego początku brały udział w Rankingu Odpowiedzialnych Firm. Jak dodaje, o rezygnacji z udziału w badaniu decydują często PR-owcy, dla których „nierzadko ważne są jedynie procenty wzrostu w zestawieniach popularności marki lub wizerunku firmy”. Od 2007 roku w rankingu pojawiło się 137 firm. Wśród nich jedynie 14 brało udział w jego wszystkich edycjach. (ks)
