„Chcieliśmy, żeby każde zdjęcie w zabawny sposób opowiadało o tym, czym się zajmują panowie” – mówi Gazecie Wyborczej Częstochowa Aleksander Wierny, naczelnik wydziału kultury, promocji i sportu. Tym sposobem twarzą grudnia jest kierownik Biura Funduszy Europejskich (Grzegorz Sikorski), który w jednej ręce trzyma różdżkę, w drugiej – cylinder i „wyczarowuje nie fundusze europejskie, ale…królika”. Informatyka (Rafała Marzeckiego) oplatają z kolei…komputerowe myszki, a kierownik urzędu stanu cywilnego (w kalendarzu – kwiecień) występuje w obrączkach. W kalendarzu zabraknie natomiast prezydenta czy wiceprezydenta, ale to zabieg celowy. W gazecie czytamy, że miały to być osoby, „z którymi na co dzień stykają się petenci”. Kalendarz jest elementem promocji miasta, nie będzie sprzedawany, tylko rozdawany przy różnych okazjach. Powstało 2 tys. egzemplarzy. (es)
Częstochowa się promuje: konkurs pięknośći i kalendarz… z urzędnikami
12 najprzystojniejszych miejskich urzędników – oto bohaterowie częstochowskiego kalendarza na rok 2012. Modeli wybrały koleżanki po fachu, które same wzięły udział w poprzedniej edycji. Za obiektywem stanął Piotr Dłubek.


