Do tej pory Polska realizowała 22 programy o wartości 67,5 mln euro promujące rodzimą żywność. Jednak to nie koniec. Pojawiają się kolejne wnioski o unijne wsparcie kampanii promocyjnych – czytamy w Rzeczpospolitej.
„Tak duża liczba wniosków pozytywnie nas zaskoczyła” – twierdzi Piotr Kondraciuk, dyrektor biura promocji ARR. Wnioski najpierw zostaną zanalizowane na poziomie krajowym, a te które spełnią wymogi trafią do Komisji Europejskiej.
Z takiej formy promocji skorzystał m.in. Związek Polskie Mięso, który złożył 2 wnioski o wartości ok. 8 mln euro. „Wybraliśmy z przedsiębiorcami strategiczne rynki dla eksportu polskiego mięsa, na których do tej pory nie była prowadzona intensywna promocja” – twierdzi Witold Choiński, prezes Związku Polskie Mięso. Również Stowarzyszenie Polskich Dystrybutorów Owoców i Warzyw „Unia owocowa” oraz Związek Sadowników RP postawiły na unijną dotację. Ich wniosek dotyczył promocji jabłek w Chinach i Arabii Saudyjskiej.
W 50 proc. pieniądze na program pochodzą z Unii, 20 proc. finansują sami przedsiębiorcy, reszta pochodzi z budżetu krajowego. (kg)