W magazynie Software 2.0 Filip Dreger pisze „jak robić PR w IT”. „Czasy usług i towarów już się skończyły. Nastała epoka produktów. Produktem jest kredyt bankowy, naprawa buta, wywiezienie szamba (…). Decydującą rolę ma do spełnienia nie wytwórca fizycznego (fuj!) aspektu produktu, a jego medialnej otoczki. Stąd we wszystkich branżach, a zwłaszcza w świecie informatyki szczególną rolę odgrywają specjaliści od Public Relations”. Dreger w swoim artykule udziela rad początkującym PR-owcom branży IT. Jedna z nich dotyczy pisania informacji prasowych. „Dzisiejszym dziennikarzom IT można by zabrać prawie całą klawiaturę, byle zostawić klawisze umożliwiające użycie kombinacji Ctrl+C i Ctrl+V” – pisze Dreger, zwracając uwagę na „wielką odpowiedzialność”, jaką ponoszą PR-owcy wysyłający materiały prasowe. Po kilku tego typu radach, przychodzi czas na najważniejszą: „Tak naprawdę, to możesz się trochę wyluzować. Liczba transakcji, na które twój PR ma realny wpływ, jest niewielka (…)”.


