Etniczny lobbing

„Stany Zjednoczone ze względu na to, że są krajem imigrantów, bardzo łatwo poddają się lobbingowi etnicznemu. Każda grupa etniczna ma w Waszyngtonie swoich przedstawicieli, którzy chodzą wokół jej spraw” – mówi na antenie Radiowej Jedynki Radosław Sikorski, dyrektor Nowej Inicjatywy Atlantyckiej w Waszyngtonie. Rozmowa „Sygnałów dnia” dotyczyła stosunków polsko-amerykańskich oraz wizyty prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w Stanach Zjednoczonych. Poruszono m.in. sprawę wiz, udział polskich wojsk w Iraku oraz skuteczność polskiego oddziaływania na władze amerykańskie. Zdaniem Sikorskiego polska ambasada ma za małe środki na działanie, a poza tym „są rzeczy, których ambasadzie nie wypada robić i wtedy przydają się lobbyści”. Chociaż Polonia amerykańska stanowi dużą grupę w USA, to jednak brak zorganizowania uniemożliwia efektywne działanie. „Stany Zjednoczone jako globalne mocarstwo mają inną perspektywę niż my. 180 krajów dobija się do nich o różne rzeczy. Jednak w tej chwili Polska jest w tej lidze bardzo wysoko” – podsumowuje Sikorski.