Euro nic nie da. Bez pieniędzy dalej będą anonimowi

dodano: 
11.01.2011
komentarzy: 
0

Jak informuje Rzeczpospolita, poznańscy radni chcą ograniczyć wydatki na miejską promocję. Łukasz Goździor, zarządzający promocją Poznania przestrzega jednak, że w efekcie miasto, mimo statusu gospodarza Euro 2012, po imprezie może pozostać anonimowe dla turystów i inwestorów

W projekcie tegorocznego budżetu miejskiego na działania promocyjne przewidziano 22 mln złotych, z tego 8 mln na reklamę Poznania jako gospodarza piłkarskich mistrzostw Europy. Radni część z tych środków chcą jednak przeznaczyć na inne cele – klub PO wnioskuje o przekazanie z tej puli 2,5 mln złotych na budowę nowego teatru. Radni PiS chcą natomiast budżet promocyjny uszczuplić o 2,75 mln złotych i dzięki tym środkom przyspieszyć proces tworzenia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.

Przed nadmiernymi cięciami w budżecie promocyjnym przestrzega na łamach Rzeczpospolitej dyrektor poznańskiego biura promocji Łukasz Goździor zaznaczając, że Poznań może skończyć nie jak Barcelona, która wybiła się dzięki organizacji olimpiady, tylko jak portugalskie miasta, które gościły Euro 2004.  W wywiadzie udzielonym PRoto.pl wyjaśniał on, że „po zakończeniu mistrzostw okazało się, że poza Porto i Lizboną miasta – gospodarze mistrzostw pozostały anonimowe.” (ks)

Źródło:

Rzeczpospolita, Wojna o pieniądze na Euro 2012, Łukasz Zalesiński, 11.01.2011, s. 7
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin