Event dobry na wszystko
Vadim Makarenko pisze na łamach Gazety Wyborczej o dobrym sposobie na głośną i tanią promocję firmy – eventach. Autor za przykład podaje poznański event zorganizowany przez agencję Leo Burnett dla Ikei: tłum skandował tam prośby o zwrócenie Ikei Poznaniowi. Do protestujących chętnie przyłączyli się poznaniacy, zebrano 5 tysięcy podpisów mieszkańców, którzy chcieli pozostawienia sklepu w tym samym miejscy. Po kilku dniach poznaniacy usłyszeli od menedżerów firmy, że Ikea zostanie zamknięta, ale już niedługo zostanie otwarta nowa, większa. „Ta akcja odbyła się w 2000 r., a dziś jest wymieniana jako podręcznikowy przykład tzw. eventu, czyli wydarzenia promocyjnego” – pisze Makarenko. W artykule czytamy również o możliwościach zorganizowania eventów przez małe i średnie przedsiębiorstwa.