Gen. Skrzypczak: „lobbyści sta­li za dyskredytacją mojej osoby”

dodano: 
10.12.2013
komentarzy: 
1

„Ataki Gazety Wyborczej i Dziennika Gazety Prawnej spowodo­wały, że wokół mojej osoby oraz całego Ministerstwa Obrony zaczęła tworzyć się bardzo niemiła atmosfera” – zaznacza w rozmowie z magazynem 7 Dni Puls Tygodnia gen. Waldemar Skrzypczak, były wiceminister obrony narodowej.

Gazeta Wyborcza w listopadzie poinformowała o liście, który gen. Skrzypaczk wysłał do izraelskiego ministerstwa obrony. Generał napisał w nim, że „intencją MON” jest „formułowanie zasad współpracy w odniesieniu do produkcji i rozmieszczenia w Polsce systemów, które są użytkowane w Siłach Zbrojnych Izraela, a których kontraktorem jest ELBIT Systems”. Według anonimowego źródła gazety w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego pismo jest dowodem na faworyzowanie jednej firmy w przetargu na dostawę bezzałogowych samolotów dla polskiej armii, wartym kilkanaście miliardów zł. Media informowały także o wniosku SKW do prokuratury, w sprawie kontaktów Skrzypaczka z jednym z izraelskich lobbystów, Mieczysławem Bullem.

„Przede wszystkim to właśnie lobbyści sta­li za dyskredytacją mojej osoby. To oni inspirowali media do ataków na mnie. Tymczasem kontrwywiad wojskowy, któ­ry powinien mnie chronić, dodatkowo do­starczał tylko pożywki. W SKW za zgodą kierownictwa regularnie dochodziło do tzw. wycieków kontrolowanych dotyczą­cych mojej osoby” – zaznacza w trakcie rozmowy gen. Skrzypaczak. Tłumaczy, że SKW nie przekazała mu żadnych informacji na temat Bulla i jego działań. Reakcję wywołała dopiero notatka Skrzypaczka, w której zaznaczył, że był przez Bulla szantażowany i straszony znajomościami właśnie w SKW.

Według Skrzypczaka lobbyści zagranicznych koncernów bezkarnie działają w Polsce i mają dostęp do najważniejszych polityków. Tłumaczy, że w MON starał się odciąć ich od gigantycznych marż, pobieranych po wygranych przetargach oraz wzmocnić rodzimy przemysł zbrojeniowy, co nie podobało się zagranicznym koncernom. (ks)

Źródło:

7 Dni Puls Tygodnia, Lobbyści i szpiedzy robią w Polsce, co chcą, rozmowa Piotra Nisztora, 09.12.2013
komentarzy:
1

Komentarze

(1)
Dodaj komentarz
10.12.2013
21:11:59
Darth Vader
(10.12.2013 21:11:59)
Stoję bezapelacyjnie po stronie Skrzypczaka. Nie od dziś wadomo, że to głównie Grupa Bumar stała za dyskredytacją generała. Chciał on kupować najlepszy (i droższy) sprzęt dla armii, a nie polskie badziewie z Bumaru. To się nie spodobało panom prezesom niestety...
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin