„Dobre zasady corporate governance to nic innego jak dobra reputacja spółki, jej prezesa i pracowników”- przekonuje Kuba Kurasz na łamach Rzeczpospolitej. Autor uważa, że praca nad zasadami ładu korporacyjnego jest tegorocznym wyzwaniem dla spółek giełdowych, notowanych na polskim parkiecie, ponieważ „z tą reputacją różnie w ubiegłym roku bywało”.
„Przestrzeń do poprawy jest spora” uważa Kurasz, argumentując że w 2007 nawet firmy wchodzące w skład „prestiżowego wskaźnika WIG20” mały problem z trzymaniem się zasad corporate governance. A tymczasem dobra reputacja „daje kilka, kilkanaście złotych w wycenie giełdowej spółki, a zła nie pozwala się przez długi okres wybić z wycenowego dołka”, przekonuje autor tekstu.
W tym roku zapewne wyniki spółek pod koniec roku znów będą dobre, prognozuje dziennikarz. Wobec tego inwestorzy będą coraz częściej poszukiwać czegoś więcej niż tylko zysków, czyli wypłaty dywidendy. Jego zdaniem wymagać oni będą coraz bardziej poszanowania ich praw, równego traktowania małych i dużych akcjonariuszy oraz wysokiej jakości relacji inwestorskich. (ał)


