Google zmienia zasady – linki na cenzurowanym

dodano: 
13.08.2013
komentarzy: 
0

Google w zeszłym tygodniu wprowadziło z pozoru niewielką zmianę, która może mieć jednak duży wpływ na działalność agencji PR. Firma zmieniła zasady dotyczące linkowania stron. Wszystko po to, aby wyeliminować próby manipulacji algorytmem PageRank, według którego wyszukiwarka Google'a określa popularność stron internetowych.

„Czy Google właśnie wykończyło agencje PR?” – to pytanie zadaje Tom Foremski na stronie zdnet.com. Jego zdaniem branża PR angażuje się w pozycjonowanie swoich klientów. Google natomiast uznaje, że firmy zajmujące się pozycjonowaniem stron jawnie manipulują algorytmem – i dlatego stara się je wyeliminować. Do tego agencje i Google zarabiają w ten sam sposób: promując innych. Agencje m.in. za pomocą informacji prasowych, a Google poprzez reklamy AdWords i sieć AdSense.

Całą sprawę inaczej przedstawia Gijs Moonen z agencji Lewis PR. Uważa on, że tak naprawdę nowe zasady wprowadzone przez Google nie będą miały żadnego znaczenia. Dlaczego? Ponieważ agencje nigdy nie powinny szpikować swoich informacji prasowych linkami. Jeśli tak robią, to rzeczywiście, Foremski ma rację – te agencje znikną. Te natomiast, które skupiają się na tworzeniu treści odpowiednich dla odbiorców, nie będą niszczyć dopracowanego przekazu tylko po to, aby naszpikować go podlinkowanymi słowami kluczowymi. Choć same linki są przydatne. Foremski przyznaje, że zachęcał do umieszczania w informacjach prasowych linków do pozostałych materiałów – żeby po prostu ułatwić pracę dziennikarzom.

Również Andy Barr w serwisie thedrum.com twierdzi, że nowe zasady Google będą miały znaczenie tylko dla informacji prasowych z wirtualnych biur prasowych. A agencje skupiające się na tworzeniu ciekawych treści nie polegają na tym kanale komunikacji.

„W rzeczywistości problem dotyczy głównie informacji prasowych, które są naszpikowane linkami” – potwierdza Szymon Janiak, PR & marketing manager Grupy Trinity. Zauważa on jednak, że zmiany mogą negatywnie wpłynąć na strony firmowe, jeżeli będą do nich odsyłały linki zamieszczone w wielu jednakowych tekstach, a do tego identyczna treść pojawi się we własnym biurze prasowym. „Jak dokładnie będą interpretowane takie zachowania? Dowiemy się zapewne na przestrzeni kilku kolejnych dni” – podsumowuje Janiak. (ks)

Źródło:

thedrum.com, The murder of PR agencies by Google has been vastly exaggerated (or newswires are dead!), Andy Barr, 12.08.2013; lewispr.com, Why Google DIDN’T Kill PR Agencies, Gijs Moonen, 09.08.2013; zdnet.com, Did Google just kill PR agencies?, Tom Foremski, 08.08.2013
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin