Górnicy chcą zbojkotować produkty firmy Frito Lay

Gazeta Wyborcza donosi o groźbie złożonej firmie Frito Lay (część koncernu PepsiCo) przez górników. Szef górniczej „Solidarności” zarzuca jej stosowanie „praktyk niewolniczych” i grozi bojkotem produktów. Jest to reakcja na konflikt związkowców „Solidarność” z zarządem firmy. Spór zaczął się od oskarżenia kierownika o molestowanie seksualne pracownic. W jego efekcie dwie z nich straciły pracę.
W liście wystosowanym do Jerzego Szyszki, dyrektora Frito Lay Polska Kazimierz Grajcarem, szef Sekretariatu Górnictwa Solidarność Energetyki „Solidarnośc” ostrzega: „W pańskim przedsiębiorstwie stosowane są barbarzyńskie metody zarządzania przedsiębiorstwem, żądamy natychmiastowego ucywilizowania stosunków pracy. Jeśli nie ustaną haniebne praktyki, zbojkotujemy wasze wyroby”. Kopię listu mają otrzymać również związki zawodowe w innych krajach. „Nie rozumiemy, dlaczego związkowcy straszą nas groźba bojkotu” – mówi Małgorzata Konieczna, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Frito Lay.
Sławomir Pawlak z PSPR komentuje tę sytuację: „W tej sprawie zagrożona jest nie tylko Frito Lay, ale i cała branża producentów chipsów, bowiem do klientów może dotrzeć komunikat, że coś z chipsami jest nie tak. A gdyby doszło do eskalacji konfliktu, także pozycja marki Pepsi może zostać zagrożona”.