Gra w realu

dodano: 
09.08.2007
komentarzy: 
1

„Kogo dziś przyciągnie zwykła konferencja prasowa, prezentacja towaru albo pokaz choćby nawet i z udziałem znanej twarzy?” – pyta Juliusz Ćwieluch na łamach Przekroju. Firma Electronic Arts Games, światowy producent gier komputerowych, sięgnął po nietypową promocję nowej wersji gry „Medal of Honor”. Zamiast tradycyjnie dać dziennikarzom pograć, zaprosił ich do wzięcia w niej udziału.
Międzynarodowa ekipa dziennikarzy stała się więc drużyną amerykańskich skoczków z czasów II wojny światowej, która miała zdobyć niemieckie umocnienia. Uczestnicy walk, w pełnym umundurowaniu, jeździli starymi wojskowymi ciężarówkami, odbywali symulacje skoku ze spadochronem, przechodzili test bojowy w lesie, w którym strzelał do nich „wróg”, a wokół wybuchały „pociski”. „Za pomocą myszki łatwiej było trafić granatem do celu.Teraz granat okazuje się jakiś taki mały i kompletnie nie chce lecieć tam, gdzie się go rzuca” – relacjonuje swoje przygody Ćwieluch.
Po zdobyciu niemieckich umocnień i zakończeniu walk dziennikarze oglądali fragmenty gry, w której właśnie uczestniczyli. „Wszystko jest takie naturalne. Tylko czy któryś z nas poszedłby na konferencję prasową i oglądał materiały prasowe w dwuszeregu? Trzeba przyznać, że tę potyczkę wygrali spece od PR” – stwierdza Ćwieluch. (jcm)

Źródło:

Przekrój, W realu jak w komputerze. Wojna, Juliusz Ćwieluch, 09.08.07, s. 18
komentarzy:
1

Komentarze

(1)
Dodaj komentarz
09.08.2007
13:07:04
mochoo
(09.08.2007 13:07:04)
No tak, z zazdrością obserwujemy światowe premiery koncernów... na krajowym ryneczku budżety niestety 10x mniejsze.
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin