Harry i Meghan są źli na przymusową zmianę brandingu

Książę i księżna Sussex publicznie okazali swoje niezadowolenie z ostatniej decyzji królowej Elżbiety – podaje theguardian.com. Jak informowaliśmy na PRoto.pl, monarchini oczekuje, że po wycofaniu się z pełnienia oficjalnych obowiązków członków rodziny królewskiej, para usunie słowo „royal” (z ang. „królewski”) z nazwy swojej marki.

Jak czytamy, na oficjalnej stronie internetowej sussexroyal.com pojawiło się oświadczenie, sugerujące, że Harry i Meghan są źli na sposób ogłoszenia decyzji oraz na sposób ich traktowania. W informacji dla prasy para zaznaczyła, że królowa nie może zakazać im używania słowa „royal”, ponieważ nie ma na to żadnych przepisów. Zgodzili się jednak na dobrowolną zmianę swojego brandingu – czytamy dalej.

Theguardian.com przytoczył także wypowiedź rzeczniczki prasowej Harry’ego i Meghan, która przekazała, że w nazwie organizacji non profit – którą para chce otworzyć w tym roku – nie znajdzie się słowo „royal”. Czytamy również, że późną wiosną 2020 roku książę i księżna Sussex zaprzestaną jakiegokolwiek używania terminu sugerującego, że należą do rodziny królewskiej.

Jak podaje nypost.com, Harry i Meghan wybrali już nową nazwę dla swojej organizacji. Czytamy, że 19 lutego 2020 roku przyjaciółka księżnej – Jessica Mulroney – zarejestrowała internetową domenę sussexglobalcharieties.com.

Książę i księżna Sussex zakończą pełnienie królewskich obowiązków 31 marca 2020 roku. (ak)

Zdjęcie główne: By Northern Ireland Office - Prince Harry and Ms. Markle visit Catalyst Inc [CC BY 2.0] via Wikimedia Commons