.

 

Inżynierowie społeczni i technologie zdobywania władzy - książka dr. Wojciecha K. Szalkiewicza i prof. Marka Sokołowskiego

dodano: 
24.01.2017
komentarzy: 
0

Edward Louis Bernays, ojciec wszechpotężnego dziś przemysłu jakim jest współczesne public relations, określał ich jako niewielką grupę osób, która dzięki rozumieniu procesów psychicznych i społecznych oraz zachowań mas są w stanie kształtować opinię publiczną dzięki kreowaniu wiadomości. Pisał, że to oni stanowią niewidzialny rząd, sprawujący faktyczną władzę w państwie: „Jesteśmy rządzeni, nasze opinie, gusty i poglądy kreowane są w znacznym stopniu przez ludzi, o których nigdy nie słyszeliśmy”, przez konstruktorów przyzwolenia – enginers of consent.

O tych właśnie nieznanych szerzej ludziach piszą w książce „Inżynierowie społeczni i technologie zdobywania władzy” dwaj olsztyńscy naukowcy. Profesor Marek Sokołowski, socjolog i medioznawcza oraz doktor Wojciech Krzysztof Szalkiewicz, politolog – specjalista od marketingu politycznego, z naukową dociekliwością i publicystyczną swadą, pokazują jak funkcjonuje współczesna polityka.

Jak, w coraz bardziej wirtualnej przestrzeni medialno-społecznej, odbywa się komunikacja polityczna, której celem jest walka o władzę. Ich „Studia nad manipulacją i propagandą” – jak głosi podtytuł tej publikacji, to fascynująca podróż w mało znany przeciętnemu wyborcy, tajemniczy świat konsultantów politycznych, za kulisy marketingu politycznego oraz wielkiej polityki. Świat „szarych eminencji”, które potrafią kształtować zachowania i decyzje wyborców, obywateli, klientów, konsumentów itd. i wykorzystywać dla swoich celów. Dlatego też to oni są najważniejszym elementem współczesnego „trójkąta władz”, tworzonego przez polityków i media oraz spin doktorów (jak najczęściej są określani w polskiej prasie).

To ich wiedza i doświadczenie w największym stopniu rzutują na formę i treść współczesnych kampanii politycznych. Nie osoba polityka, ani tym bardziej jego program, ale właśnie fachowość i skuteczność doradców mają w zasadzie decydujący wpływ na jego sukces. Chociaż, zawsze trzeba pamiętać, że o sukcesie wyborczym decydują wszystkie elementy politycznych czterech K i jednego P (kandydat, kampania, konkurenci, klimat polityczny i przypadek). Jednak kreowanie wizerunku kandydata oraz prowadzenie jego kampanii jest najważniejszym, a przy tym jest niezwykle skomplikowanym „zabiegiem inżynierskim”.

Jak mówił o swojej pracy Michel Bongrand, pierwszy europejski konsultant polityczny, obecnie sukces polityka jest możliwy tylko wtedy, gdy zatrudni profesjonalnego doradcę, który będzie w stanie „w lesie pełnym drzew, dostrzec wąską ścieżkę”. Wprawdzie popularne w Polsce jest twierdzenie, że dzięki sprawnemu PR można zostać znanym politykiem, ale „jest to bzdura, w którą wierzą media” – jak z kolei mówił sir Timothy Bell, jeden z najbardziej znanych brytyjskich konsultantów politycznych, który zasłyną jako doradca Margaret Thatcher. A media „wierzą w takie bzdury” bo również są obiektem manipulacji dokonywanej przez spin doktorów, gdyż podstawowym zadaniem sztabów wyborczych i zatrudnionych w nich konstruktorów przyzwolenia jest umiejętnie wyeksponowanie zalet kandydata i kojarzonych z nim głównych tematów jego kampanii za pomocą telewizji i innych mediów. Dlatego też bez skrępowania manipulują mediami „nie przesadzając z mówieniem prawdy” – jak radzi James Carville, spin doctor Billa Clintona.

Nie bez winy są tu i same media, które przestały się zajmować informacją, a „wzięły się za politykę”. Czynnie biorąc w niej udział, stały się animatorami życia politycznego, przez co wpływają na bieg wydarzeń społecznych i politycznych, dyktując reguły gry politycznej, a tym samym i „reżyserują” show, jakim jest współczesna polityka. Ale „producentami” tych spektakli są już konstruktorzy przyzwolenia, spin doktorzy. Oni też: piszą ich scenariusze, decydują o obsadzie, dbają o kostiumy, rekwizyty i tysiące innych spraw, które mają wyróżnić ich klienta z tłumu konkurentów i zdobyć dla niego poparcie wyborców. „To oni pociągają za sznurki, które kontrolują opinie publiczną i potrafią wykorzystać stare procesy społeczne i stworzyć nowe sposoby wiązania i kierowania światem” – jak pisał przed laty E. L. Berneys.

(wstęp do książki)

W. K. Szalkiewicz, M. Sokołowski, Inżynierowie społeczni i technologie zdobywania władzy. Studia nad manipulacją i propagandą, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2017 – książka jest dostępna w sprzedaży od stycznia 2017 roku.

PRoto.pl jest patronem medialnym publikacji.

komentarzy:
0

Zobacz także...

Korzystanie z usług „pań i panów PR-owców” jest na świecie od lat praktyką jak najbardziej normalną. Na świecie, ale nie u nas w kraju. Tu nad Wisłą, jest to jeszcze cały czas – jak widać – „szokujący proceder”...

Mgr Renata Ropska, dr Wojciech Szalkiewicz oraz dr Bartłomiej Biskup oceniają skutki wtorkowej rekonstrukcji rządu…

Problem w tych wyborach polega na tym, że tych „oryginalnych” kandydatur jest kilka, a więc konkurencja jest duża. Pomijając kandydatów „egzotycznych”, do tej grupy można zaliczyć przede wszystkim...

Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin