Jak przez całe wakacje, media i tym razem kontynuują temat wizerunku prezydenta. Polska zapowiada, że od jesieni zobaczymy zupełnie nową twarz Lecha Kaczyńskiego. Monika Olejnik pisze dla Dziennika.pl, że Kaczyński uwolnił się od swoich doradców i sam został własnym rzecznikiem, a Przegląd odlicza ile dni pozostało głowie państwa do końca kadencji.
Dziennikarze Polski przekonują, że pałac prezydencki przygotowuje się do wprowadzenia projektu „Nowy Piłsudski”. Plan ten zakłada, że Lech Kaczyński ma kreować się na spokojnego męża stanu, a jednocześnie obrońcę narodu przed zagrożeniem ze strony Rosji. Aby zapewnić powodzenie projektowi, którego głównym celem jest reelekcja Kaczyńskiego, PR-owcy prezydenccy bacznie śledzą wybory w USA. Adam Bielan, jak piszą dziennikarze Polski już szkoli się w terenie, niebawem w Stanach dołączyć do niego ma Michał Kamiński, który ponoć znowu wrócił do łask w pałacu.
Już teraz można zobaczyć, że prezydent zmienił wizerunek, przekonuje w Dzienniku.pl Olejnik. Według niej Kaczyński stał się bardziej wyluzowany, otwarty na media i przekonuje opinię publiczną, że to on rządzi polską polityką zagraniczną. Zdaniem dziennikarki ta nowa prezydencka odsłona związana jest w dużej mierze z odejściem „mało medialnej” Anny Fotygi.(ał)
