„Wreszcie przekonali się, że jesteśmy normalni”, o rosnącej popularności Polski za granicą rozmawia na łamach dziennika Polska Mirosław Boruc, prezes Instytutu Marki Polskiej.
Na wydarzenia, jak forum klimatyczne czy rocznica przyznania Nobla prezydentowi Wałęsie, przyjeżdża do Polski coraz więcej znanych osobistości, pisze Agaton Koziński. Zdaniem Mirosława Boruca jest to związane z ciekawością obcokrajowców wobec kraju, który obalił komunizm. Dodaje on również, że choć Polska nadal jest mało znana za granicą, to powoli przestaje się kojarzyć z miejscem, po którym jeżdżą furmanki.
Zdaniem eksperta, w zmianie wizerunku naszej ojczyzny pomogło nam wejście do Unii Europejskiej oraz polska emigracja zarobkowo z ostatnich lat.(ał)