„Niestety, z przykrością muszę stwierdzić, że nawet najlepsze strony internetowe polskich spółek nie zachwycają na tle ich zachodnich odpowiedników” – pisze na łamach Parkietu Mirosław Kachniewski. Prezes zarządu Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych, w komentarzu do konkursu Złota Strona Remitenta zaznacza jednak, że serwisy największych polskich spółek giełdowych są technologicznie „przyzwoite”.
Przy okazji konkursu przeprowadzono badanie, w ramach którego strony internetowe wybranych spółek zostały przeanalizowane także z perspektywy zagranicznych inwestorów. Zdaniem Kachniewskiego wypadły one bardzo dobrze pod względem dostępności dla polskich odbiorców i pozycjonowania. Gorszy wynik dały natomiast próby ich wyszukania za pomocą angielskich haseł. Strony są również przyzwoicie przygotowane pod względem technologicznym, jednak nadal pozostają „przynajmniej jeden krok za rozwiązaniami stosowanymi na rynkach rozwiniętych”. Jak zaznacza Kachniewski, rzadkością jest zastosowanie stron responsywnych (dostosowujących się rozmiarem i układem do używanego urządzenia) oraz stron typu singlepage (całość serwisu jako jedna strona).
Wiele do życzenia pozostawia angielska treść serwisów polskich spółek. Jak wynika z badania, strony uzyskały średnio 52 proc. oceny maksymalnej. Najniżej oceniono efektywność przekazu informacji (interaktywność, aktualność, zastosowanie dynamicznej wyszukiwarki i wersji mobilnej), prezentację szczegółowych informacji, raportowanie kwestii CSR.
Polskie i zagraniczne spółki różni także podejście do komunikacji z inwestorami. Według Kachniewskiego polskie spółki stosują „komunikację pasywną” czyli jedynie odpowiadają na pytania i publikują informacje na stronie. Zagraniczne spółki starają się natomiast same zainteresować inwestorów, wykorzystując wszelkie możliwe kanały. (ks)


